Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun poinformował w Santiago prezydent Chile Michelle Bachelet, że pilnie przekaże jej krajowi 10 mln dolarów na pomoc po zeszłotygodniowym silnym trzęsieniu ziemi.
Bachelet zwróciła uwagę na solidarność międzynarodową, podając, że na konkretne prośby chilijskich władz o pomoc zareagowało już 35 krajów.
Ban zaapelował podczas konferencji prasowej do wspólnoty międzynarodowej, aby zamanifestowała "równie wielką hojność" wobec Chile, podobną do tej, jaką ten kraj wykazał w stosunku do Haiti w styczniu po tragicznym trzęsieniu ziemi, gdy zginęło tam ponad 225 tysięcy ludzi.
Chile było wtedy jednym z pierwszych krajów, które wysłały na Haiti żywność, lekarstwa i ekipy ratunkowe.
Zginęło ponad 800 osób
W wyniku trzęsienia ziemi, które przed tygodniem nawiedziło Chile zginęły 802 osoby. Takie są najnowsze dane podawane przez miejscowy rząd. Ratownicy kończą akcję poszukiwania osób, które mogły przeżyć pod gruzami.
Do tej pory udało się zidentyfikować 279 ofiar. Chilijski wiceminister spraw wewnętrznych Patricio Rosende przypomniał, że od niedzieli w całym kraju obowiązywać będzie żałoba. "Pełna lista 279 osób, które zostały zidentyfikowane, będzie dostępna dla wszystkich na internetowych stronach rządu. Jej ekscelencja Pani Prezydent Chile zarządziła trzydniową żałobę narodową począwszy od północy w niedzielę, by uczcić mężczyzn i kobiety, którzy zginęli w wyniku kataklizmu" - powiedział wiceminister.
Jeszcze w piątek w pobliżu miasta Concepcion odnotowano kolejne wstrząsy wtórne. Ich siła wynosiła 6,8 stopnia w skali Richtera.
ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)