W czasie debaty przekonywał Lecha Kaczyńskiego do planów premiera Donalda Tuska w sprawie emerytur mundurowych, rent kapitałowych, reguły budżetowej i ograniczenia wydatków sztywnych. Te cztery ustawy mają przynieść do 2012 roku oszczędności w wysokości od 10 do 12 miliardów złotych.
Po posiedzeniu Jacek Rostowski mówił, że prezydent we wszystkich czterech przypadkach uchylił się od odpowiedzi.
Minister zaznaczył, że rząd bez wględu na stanowisko Lecha Kaczyńskiego "będzie z tymi ustawami szedł do przodu". Jacek Rostowski podkreślił jednak, że prezydent mógłby te prace przyspieszyć.
Minister w lesie
"Jestem w lesie, bo nie wiem jak prezydent zareaguje" - mówił po posiedzeniu szef resortu finansów . Dodał, że oczekiwałby od Lecha Kaczyńskiego jednoznacznej deklaracji, że nie będzie wetował planowanych przez rząd zmian.
Jacek Rostowski powiedział, że rozmowa z prezydentem nigdy nie jest stratą czasu, choć miał wątpliwości co do posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju. Jego zdaniem debaty te są "zbyt seminaryjne".
Minister finansów poinformował, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech miesięcy pierwsze cztery ustawy powinny być gotowe. Jacek Rostowski chciałby, by zostały one uchwalone do września lub października.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)