Była premier, która teraz -jak twierdzi - stanęła na czele zjednoczonej opozycji, powiedziała, że do władzy wróciła tak zwana „azarowszczyzna".
"Rząd złożony z oligarchów"
Tak określano politykę Mykoły Azarowa w czasie gdy był u władzy w latach 2002 - 2005. „Oznacza to megakorupcję, rozkradanie państwa, gnębienie małego i średniego biznesu" - zaznaczyła Julia Tymoszenko. Według niej, rząd jest złożony z oligarchów bądz też ich reprezentantów. Silna jest szczególnie reprezentacja firmy RosUkrEnergo, którą Julia Tymoszenko usunęła z pośrednictwa w handlu gazem między Ukrainą a Rosją. Była premier zapewniła przy tym, że będzie walczyć z każdym przypadkiem naruszenia prawa przez nowy rząd. „Zrobię wszystko, co ode mnie zależy, aby Ukraina nie zawróciła w stronę przeszłości" - podkreśliła Julia Tymoszenko.
Sprawę powołania nowej koalicji bada obecnie Trybunał Konstytucyjny. Jeżeli okaże się, że powstała ona niezgodnie z konstytucją, Julia Tymoszenko liczy na ogłoszenie przedterminowych wyborów.
W skład nowego sojuszu wchodzą Partia Regionów, komuniści, Blok Łytwyna oraz pojedynczy deputowani z Naszej Ukrainy i Bloku Julii Tymoszenko.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)