Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 12.03.2010

Stan polskiej elektroenergetyki jest bardzo zły

Czterdziestolatek może „wyrywać laski”, ale czterdziestoletnie elektrownie powinny znaleźć się w muzeum – mówi portalowi wnp.pl prof. Krzysztof Żmijewski z Politechniki Warszawskiej.

Ekspert zaznacza, że sytuacja polskiej elektroenergetyki jest zła. „A dwoma słowami: bardzo zła. Mamy 53 proc. dekapitalizacji majątku sieciowego. Liczba awarii stale wzrasta. Jeżeli chodzi o źródła wytwarzania energii, to 40 proc. z nich ma ponad 40 lat, a 10 proc. przeszło 50 lat. Czterdziestoletni mężczyzna może jeszcze „rwać laski”, ale czterdziestoletnia elektrownia powinna zostać odstawiona do muzeum” – tłumaczy profesor Żmijewski.

Rozmówca portalu wnp.pl zaznacza, że w Polsce wciąż nie prowadzi się żadnych inwestycji w elektroenergetyce. „Nieprawdziwe jest używane dość często określenie, że inwestycje wyhamowały, bo one przecież stały w miejscu i nie były realizowane. I stoją w dalszym ciągu. Na razie niczego się nie buduje” – zaznacza.

Zdaniem profesora Żmijewskiego „bardzo wątpliwe, by w perspektywie najbliższych pięciu, sześciu lat powstała w Polsce elektrownia systemowa”.

Jak zaznacza, szansą dla polskiej energetyki jest górnictwo. Jednak warunkiem, by z niego móc efektywnie korzystać, są inwestycje. „Długofalowo to górnictwo miałoby szanse. Pod warunkiem, by już teraz podjąć pewne działania. Takie, które oznaczałaby, że szykujemy się do nowego górnictwa z podziemną gazyfikacją węgla w złożu” – mówi Żmijewski.

sż,wnp.pl