Jeśli sąd przychyli się do żądań prokuratury, biznesmen Ryszard M. i były radny Janusz W. spędzą w więzieniu 4 lata. Rok krócej za kratami spędziłby były radny Krzysztof T. Pozostali oskarżeni - urzędnicy i członkowie byłego zarządu miasta, nie mają powodów do obaw - oskarżyciel zażądał kar w zawieszeniu.
Afera wyszła na jaw pod koniec lat 90 tych. Spółdzielnia mieszkaniowa "Bryza", w zarządzie której zasiadali szczecińscy radni, kupiła od miasta bardzo atrakcyjny teren na szczecińskich Gumieńcach. Miały tam powstać domy, ale zamiast tego grunty najpierw zostały przekazane spółce akcyjnej "Bryza", a następnie sprzedane z ogromnym zyskiem francuskiemu konsorcjum.
Francuzi, którzy wybudowali tam hipermarket budowlany oraz centrum handlowe, kupili również ziemię od znajomego radnych, biznesmena Ryszarda M. 30 milionów złotych za grunt na wsi kilka dni po transakcji zostało podzielonych pomiędzy Ryszarda M. oraz radnych Janusza W. i Krzysztofa T.
Mężczyźni nie przyznają się do winy. Podczas ostatniej rozprawy poprosili sąd o uniewinnienie.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)