Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 12.04.2010

Obama przyjedzie na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego?

Na uroczystości pogrzebowe Lecha Kaczyńskiego chce przyjechać prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Niewykluczone, że będzie też obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama - powiedział w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski.

Sikorski powiedział w TOK FM, że w niedzielę minister SZ Rosji Siergiej Ławrow poinformował go, że Miedwiedew będzie chciał przyjechać na uroczystości pogrzebowe.

"Spodziewam się, że cały świat przyjedzie do Warszawy" - podkreślił Sikorski.

Szef polskiego MSZ, pytany o ewentualną obecność prezydenta USA Baracka Obamy, odpowiedział: "Tego nie wiem. Wczoraj naszą ambasadę odwiedziła sekretarz stanu Hillary Clinton. Prezydent Obama skierował list do naszego ambasadora. Nawet tego bym nie wykluczał" - zaznaczył.

Sikorski powiedział, że po tragedii w Smoleńsku był świadkiem "bardzo serdecznej" rozmowy premiera Donalda Tuska z prezydentem Barackiem Obamą. Mówił też o rozmowie Tuska z przywódcami Rosji. "Nietypowo premier rozmawiał jednocześnie z premierem Putinem i prezydentem Miedwiediewem, którzy podawali sobie z rąk do rąk słuchawkę" - powiedział.

Według Sikorskiego liczba wyrazów żałoby płynących z całego świata jest "olbrzymia". "Śmierć pary prezydenckiej, prezydenta na uchodźstwie, dowódców wszystkich sił zbrojnych i tak ważnej delegacji jest bezprecedensowa na świecie, a do tego cel w jakim oni tam lecieli. Katyń to jednak tragedia, która się rejestruje, jest pamiętana na świecie. Teraz zostało to światu przypomniane wielkim kosztem i w bardzo dramatyczny sposób" - podkreślił.

Sikorski dodał, że to co się stało w Katyniu przed 70 laty, to "wyrzut sumienia" dla niektórych sojuszników Polski, którzy "zatajali prawdę o tym wydarzeniu przez wiele lat".

rr, PAP