Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 10.02.2010

Tymoszenko premierem jeszcze tylko przez tydzień?

Wiktor Janukowycz, zwycięzca niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie, wezwał swą konkurentkę Julię Tymoszenko do ustąpienia ze stanowiska premiera. Oświadczenie w tej sprawie Janukowycz opublikował w środę.

"Oficjalnie zwracam się do premier: proszę podać się do dymisji i przejść do opozycji. Członków koalicji wzywam do ogłoszenia jej rozwiązania, bym mógł rozpocząć rozmowy z klubami parlamentarnymi o formowaniu nowego rządu" - napisał Janukowycz.

W swoim oświadczeniu lider Partii Regionów zaznaczył też, że najważniejszymi zadaniami nowego rządu będą poprawa sytuacji gospodarczej i walka z korupcją. Podkreślił też, że potrzebna jest „pomoc Zachodu i Wschodu". Pierwsze spotkania Wiktora Janukowycza po inauguracji miałyby się odbyć z przywódcami Rosji, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Tymczasem Andrij Szkil z Bloku Julii Tymoszenko powiedział, że nie zrezygnuje ona ze stanowiska premiera do momentu powołania nowej koalicji i zaproponowania kandydatury nowego szefa rządu przez prezydenta.

Wcześniej wiceprzewodnicząca Partii Regionów Hanna Hernman poinformowała na konferencji prasowej, że w przyszłym tygodniu może dojść do dymisji premier Julii Tymoszenko i sformowania nowego gabinetu.

Hanna Herman zapowiedziała, ze w najbliższym czasie zostanie sformowana parlamentarna większość, która utworzy nowy rząd. Może do tego dojść już w przyszłym tygodniu. Wcześniej Partia Regionów zapowiadała, że oficjalne rozmowy o utworzeniu nowego rządu rozpoczną się po oficjalnym ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich.

Hanna Herman powiedziała także, że do spotkania Wiktora Janukowycza z panią premier może dojść dopiero, gdy przeprosi ona publicznie za wszystko co mówiła o swoim konkurencie podczas kampanii.

Julia Tymoszenko od kilku dni nie pokazuje się publicznie. Kilka razy zapowiadano jej konferencje prasowe, jednak następnie je odwoływano. Tymoszenko miała także wygłosić telewizyjne orędzie do narodu, ale i ono nie zostało wyemitowane.

Ukraińskie media cytują wypowiedzi ludzi z jej obozu, którzy twierdzą, iż w poniedziałek tuż po wyborach Tymoszenko miała oświadczyć, że "nigdy nie uzna zwycięstwa Janukowycza".

Sam Janukowycz zaapelował do swej konkurentki, by pogodziła się ze swą porażką i jego wygraną.

Janukowycz nie ma żalu

Wiktor Janukowycz jest człowiekiem, który patrzy w perspektywę – tak Hanna Herman, bliska współpracownica prezydenta-elekta Ukrainy odpowiada na pytanie czy Wiktor Janukowycz ma żal do Polaków o poparcie „pomarańczowej rewolucji” przed ponad pięcioma laty.

Polska delegacja była pierwsza, która złożyła pozdrowienia Wiktorowi Janukowyczowi już siódmego wieczorem, tak że ja bardzo się cieszę z tego, że Janukowycz może patrzyć naprzód. – powiedziała wiceprzewodnicząca Partii Regionów i doradczyni Wiktora Janukowycza Hanna Herman, która gościła w „Sygnałach dnia” w programie I Polskiego Radia.

Hanna Herman jest przekonana, że Wiktor Janukowycz będzie dbał o narodowe interesy Ukrainy. Jak powiedziała, prezydent powinien szanować wartości zarówno Zachodu, jak i Wschodu. – - Dlaczego nie udało się Juszczence? Dlatego, że nie potrafił zostać prezydentem całej Ukrainy – uważa Hanna Herman.

Hanna Herman przyznała, ze Ukraińcy nie mają wielu wspólnych bohaterów, podkreśla jednak, że mają wspólne wartości, z których najważniejsza jest niepodległość, ale także swoboda regionów. Herman zapewniła też, że wspólne dla wszystkich Ukraińców jest dążenie wszystkich Ukraińców niezależnie od tego, gdzie mieszkają, do europejskich standardów życia.

rr, pravda.com.ua, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)



Więcej na stronie Jedynki