Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 01.12.2009

Czuma pozostanie szefem komisji śledczej ds. nacisków

Wniosek Krzysztofa Matyjaszczyka z Lewicy o odwołanie Andrzeja Czumy nie zyskał większości.
Andrzej CzumaAndrzej Czumafot. East News

Zarówno za odwołaniem, jak i przeciw głosowało po trzech członków komisji powiedział poseł Leszek Deptuła.

Krzysztof Matyjaszczyk, przedstawiając wniosek, uzasadniał, że Andrzej Czuma pełniąc obowiązki prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości nadzorował prace wszystkich prokuratorów w kraju, w tym tych, którzy zajmowali się sprawami badanymi przez komisję.

Arkadiusz Mularczyk z PiS zarzucił Czumie, że na poprzednim posiedzeniu komisji wystąpił o dwie pisemne opinie prawne w swojej sprawie. Później jednak zmienił zdanie i postanowił poddać pod głosowanie wniosku o usunięcie go z komisji.

Andrzej Czuma odpowiedział, że prośba o pisemne ekspertyzy prawne była jego suwerenną decyzją i mógł ją zmienić. Powtórzył, że komisja może badać sprawy, które wydarzyły się w określonym czasie, a wtedy nie był ministrem.

Posłowie prosili jeszcze raz o ustne ekspertyzy doradców prawnych komisji. Dwóch z nich wprost podzieliło wątpliwości opozycji. Inny ekspert Waldemar Gontarski powiedział, że kontaktował się ze swoimi współpracownikami - profesorami prawa, którzy powiedzieli, że są wstanie sporządzić ekspertyzy w spornej sprawie. "Nie rozumiem, dlaczego pan przewodniczący Czuma zrobił trochę zamieszanie z tymi ekspertyzami" - powiedział Gontarski.

Przewodniczący Czuma zgodnie z przepisami nie mógł wziąć udziału w głosowaniu.

Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji posłowie mają też przesłuchać dwóch świadków: byłego wiceministra rolnictwa Macieja Jabłońskiego i byłego posła Samoobrony Janusza Maksymiuka. Posłowie badają domniemane naciski na śledztwo prokuratorskie w sprawie przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa w 2007 roku.