Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 22.02.2010

Nacjonalistyczny "wykład" dla przedszkolaków

Ukraińska Prokuratura Generalna ma zbadać sprawę „wykładu" wiceszefowej nacjonalistycznej Swobody w lwowskim przedszkolu. Uczyła ona dzieci, jak po ukraińsku należy wymawiać ich imiona.

Iryna Farion pytała po kolei, kto jak ma na imię. Kilkuletni chłopiec, który powiedział, że nazywa się Misza został upomniany, iż po ukraińsku mówi się „Mychajłyk", a dziewczynka o imieniu Liza dowiedziała się, iż pochodzi ono od czasownika „lizać". Z kolei kilkuletnia Olenka dowiedziała się, że nie powinno się na nią mówić Alionka ponieważ wtedy będzie „musiała pakować walizki i jechać do Moskowii".

Zachowaniem wiceszefowej Swobody oburzeni są rodzice dzieci uczestniczących w „wykładzie". Także psychologowie zwracają uwagę, że wydarzenia w przedszkolu mogą zakończyć się dla dzieci traumą na całe życie.

O Irynie Farion było już kiedyś głośno na Ukrainie, kiedy lwowska Swoboda prowadziła akcję przeciwko używaniu rosyjskich przekleństw pod hasłem „Rosjanie nie przeklinają, oni tak rozmawiają".

Nacjonalistyczna partia Swoboda ma niskie poparcie nawet we Lwowie. W pierwszej turze wyborów prezydenckich, 17 stycznia, jej kandydat i szef Oleh Tiahnybok zdobył tam ponad 5 procent głosów.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)