Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 21.01.2010

Nie będą już musiały siadać na końcu autobusu?

Jest to element walki przeciwko segregacji płciowej w autobusach. Firma transportowa wprowadziła ją na wniosek ultraortodoksyjnych Żydów.

Izraelskie organizacje feministyczne uruchomiły w Jerozolimie "gorącą linię" dla kobiet, które zostały zmuszone do siadania na końcu autobusu. Jest to element walki przeciwko segregacji płciowej w autobusach. Firma transportowa wprowadziła ją na wniosek ultraortodoksyjnych Żydów. W całym Izraelu kursuje około 40 takich linii. Najwięcej w dużych miastach Jerozolimie, Aszdod i Safed.

Organizacje rozrzuciły w Jerozolimie ulotki zachęcające kobiety do telefonowania na linię. Zebrane informacje wykorzystają do walki z segregacją płciową. Organizacje twierdzą, że w Izraelu kobiety doświadczają coraz większej dyskryminacji. Segregacja obowiązuje pod Ścianą Płaczu w Jerozolimie, w dzielnicach ortodoksyjnych Żydów zdarzają sie sklepy, w których panie mogą robić zakupy o określone dni i chodzić tylko jedną stroną ulicy.

Ministerstwo Transportu już uznało segregację za nielegalną. O losie autobusów zdecyduje Sąd Najwyższy. Przeprowadzony w grudniu sondaż pokazuje, że 90 procent badanych jest przeciwko segregacji w autobusach. 70 procent uważa z kolei, że kobiety i mężczyźni pod Ścianą Płaczu powinni modlić sie razem. Argumentują też, że eliminowanie pań z życia publicznego jest niebezpieczne dla kraju i demokracji.

kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)