Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 27.12.2009

Nigeryjski zamachowiec usłyszał zarzuty

Umar Faruk Abdulmutallab został oskarżony o próbę wysadzenia samolotu linii Northwest.

Departament Sprawiedliwości potwierdził, że 23-latek miał przy sobie silnie wybuchowe materiały.

Według relacji jednego z pasażerów, Andy'ego Gallachera, napastnikowi udało się wzniecić ogień na pokładzie samolotu. Według jego relacji cała kabina wypełniła się dymem, kiedy zamachowiec próbował zdetonować materiały wybuchowe.

Gallacher w rozmowie z BBC potwierdził, że Nigeryjczyka przed dokonaniem zamachu powstrzymali pasażerowie. Podkreślił, że w gaszeniu ognia i przeszukaniu zamachowca pomagali członkowie załogi.

Niedoszły zamachowiec od listopada był znany władzom USA, jako potencjalne zagrożenie - podała AP. Jak poinformował cytowany przez agencję anonimowy urzędnik, 23-letni Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab w listopadzie tego roku pojawił się w raportach amerykańskiego wywiadu, jako osoba mająca powiązania z Al-Kaidą i Jemenem.

Inne źródło rządowe dodało, że ojciec Abdulmutallaba w listopadzie wyraził obawy co do swego syna w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Abudży, choć nie podał żadnych konkretnych informacji, które kazałyby umieścić młodego Nigeryjczyka na "czarnej liście" pasażerów, czy w spisie osób pod specjalnym nadzorem, które należy dodatkowo przeszukiwać na lotniskach.

Żadna z tych informacji nie wystarczyła, aby Abdulmutallabowi cofnąć amerykańską wizę. Przyznano ją w czerwcu 2008 roku i była ważna do czerwca 2010 roku.

Mężczyzna na pokładzie samolotu Northwest Airlines z Amsterdamu do Detroit próbował w piątek zdetonować pentryt, bardzo silny materiał wybuchowy. Atak nie powiódł się i Nigeryjczyk tuż przed lądowaniem wywołał na pokładzie pożar. W sobotę władze USA oskarżyły go o próbę zniszczenia samolotu i wniesienie materiałów wybuchowych na pokład maszyny.

Holenderskie władze podały, że Abdulmutallab leciał do USA z Lagos przez Amsterdam. Amerykański Departament Sprawiedliwości uznał, że materiał wybuchowy miał przyczepiony do ciała już wtedy, gdy wsiadł w Holandii na pokład samolotu. Na około 20 minut przed lądowaniem wszedł do łazienki, a gdy wrócił, przykrył się kocem, mówiąc, że boli go brzuch.

Nigeria zapowiedziała pełną współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie 23-latka. Według BBC zamachowiec może być synem byłego członka rady nadzorczej Pierwszego Banku Nigerii. Amerykanie podejrzewają również, że mógł mieć on już wcześniej kontakty z Al-Kaidą.

kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP