Gwarancji miałyby udzielić we wspólnym oświadczeniu rządy obu krajów.
Dmitrij Pieskow, rzecznik rosyjskiego rządu powiedział, że oświadczenie powinno uspokoić europejskich partnerów. Chodzi o to, by nie traktowali oni rozmów między Moskwą i Mińskiem w sprawie warunków dostaw ropy na Białoruś jako zagrożenia stabilności zaopatrzenia Europy w ten surowiec. Moskwa dotychczas nie uzgodniła bowiem z Mińskiem warunków dostaw ropy na Białoruś w tym roku
Moskwa i Mińsk nie zdołały do 31 grudnia 2009 roku uzgodnić warunków dostaw rosyjskiej ropy naftowej w roku 2010. Mimo kilku rund rozmów również w styczniu stronom nie udało się dotąd zbliżyć stanowisk w kwestii cła na rosyjski surowiec. Tymczasem od 1 stycznia 2010 roku przestały obowiązywać dotychczasowe zasady, zgodnie z którymi Białoruś płaciła ulgową stawkę celną (miała 64,4-procentową zniżkę). .
Przez Białoruś jest przesyłanych do Unii Europejskiej 70 milionów ton rosyjskiej ropy, czyli 10 procent zużywanego tam tego paliwa.