Zamieszki w stanie Plateau trwają od niedzieli.
Najnowszy bilans zabitych wzrósł znacznie w porównaniu z poprzednimi doniesieniami. Odkryto bowiem setki ciał wokół stolicy stanu Plateau - Jos i w samym mieście. Wiele ciał odnaleziono w tamtejszych meczetach.
Nigeryjski rząd skierował na miejsce tragedii setki policjantów i żołnierzy. W mieście wprowadzono godzinę policyjną. Władze twierdzą, że sytuacja na ulicach Jos została już opanowana. Siły porządkowe mają teraz dostarczyć mieszkańcom tego rejonu wodę, pożywienie i lekarstwa.
Inne doniesienia przeczą jednak zapewnieniom nigeryjskiej armii. Starcia miały się przenieść do oddalonego o 100 kilometrów od Jos miasteczka Pankshin.
Nie jest jasne, co wywołało falę przemocy. Z doniesień agencji France Presse wynika, że zamieszki sprowokowała budowa meczetu w chrześcijańskiej części miasta Jos. Z kolei rzecznik regionalnych władz poinformował, że starcia mogły wybuchnąć po jednym z meczów piłkarskich.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)