Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 08.04.2010

Opozycja krytykuje MSZ za "miękki" styl

Kluby Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego poparły politykę zagraniczną rządu. Podczas sejmowej debaty nad informacją szefa MSZ Radosława Sikorskiego o priorytetach polityki zagranicznej działania ministra skrytykowali natomiast przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Lewicy.

Szef MSZ Radosław Sikorski przez ponad godzinę przedstawiał posłom informację o priorytetach polityki zagranicznej w 2010 r. Oświadczył, że Polska powinna pełnić coraz ważniejsze role w UE i NATO, co jest celem strategicznym dyplomacji. Podkreślił że polepszyły się stosunki Polski z Niemcami i Rosją.

Po wystąpieniu poseł PO Andrzej Halicki powiedział, że polska polityka zagraniczna jest dziś najlepsza od 1989 roku. Przypomniał, że Polak Jerzy Buzek jest przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, a więc twarzą społeczności europejskiej.

Halicki zwrócił uwagę na sukcesy naszego kraju na forum Unii Europejskiej, w tym na skuteczne forsowanie zasady solidarności energetycznej. Mówiąc o wczorajszych uroczystościach w Katyniu, poseł wyraził opinię, że stosunki polsko-rosyjskie dopiero teraz mogą stać się stosunkami partnerskimi.

PiS: Polska jako partner "drugorzędny"

Grażyna Gęsicka, która przedstawiła stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości, powiedziała natomiast, że rząd Donalda Tuska jest bierny jeśli chodzi o działania, które mogłyby wzmocnić międzynarodową pozycję Polski. Posłanka zwróciła uwagę, że mimo zapewnień o dobrych stosunkach z Niemcami, najważniejsze problemy w tych stosunkach pozostały nierozwiązane.

Mówiąc o stosunkach z Rosją, Gęsicka podkreśliła, że przywódcy tego kraju traktują Polskę jako drugorzędnego partnera. Przypomniała też, że podczas wczorajszych uroczystości katyńskich nie było rosyjskiej prośby o przebaczenie, Polska nie otrzymała również dokumentów archiwalnych, na której jej zależy. Gęsicka dodała, że "miękki" styl w kontaktach z Białorusią doprowadził do nasilenia represji wobec tamtejszych Polaków. Posłanka zarzuciła ministrowi Sikorskiemu, że brał udział w prawyborach w Platformie Obywatelskiej, co zaszkodziło pełnieniu przez niego obowiązków.

Plan "przekracza możliwości"

Posłanka klubu Lewicy Jolanta Szymanek-Deresz wyraziła opinię, że przedstawione przez Sikorskiego założenia polityki zagranicznej przekraczają możliwości Polski. Zdaniem Lewicy, nasza dyplomacja powinna skupić się przede wszystkim na przygotowaniu do polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej. Polska powinna już teraz inicjować dyskusje nad najważniejszymi problemami Unii. Szymanek-Deresz dodała, że trzeba już zacząć rozliczać Jerzego Buzka z jego dokonań na stanowisku przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

Posłanka Lewicy opowiedziała się za urealnieniem polityki wschodniej, w tym za wykorzystaniem szansy, jaką daje poprawa stosunków rosyjsko-amerykańskich.

Potrzebna polityka rolna i energetyczna

Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślił, że skuteczna polityka zagraniczna wymaga consensusu sił politycznych. Dodał, że polityka Radosława Sikorskiego odpowiada założeniom, przyjętym przez koalicję PO - PSL. Rakoczy zwrócił uwagę na potrzebę wypracowania przez Unię nowej polityki energetycznej i nowej polityki rolnej. Dodał, że Polska powinna jak najszybciej wycofać wojska z Afganistanu. Rakoczy oświadczył, że PSL popiera wszelkie działania rządu, zmierzające do poprawy położenia Polaków żyjących za granicą.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)