Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 22.02.2010

Wymień bilet lotniczy na kolejowy. Strajk giganta

Piloci niemieckich linii lotniczych Lufthansa rozpoczęli o północy strajk w obronie miejsc pracy. Według zapowiedzi związku zawodowego pilotów „Cockpit", protest ma potrwać cztery dni, trwają jednak starania o jego skrócenie.

Na największym lotnisku we Frankfurcie nad Menem z rozkładu lotów wypadnie w poniedziałek 40 procent z zaplanowanych prawie 400 połączeń Lufthansy. Terminale drugiego co wielkości niemieckiego lotniska w Monachium rano były puste.

Ponieważ strajk został zapowiedziany z kilkudniowym wyprzedzeniem, udało się uniknąć chaosu na lotniskach. Wielu podróżnych zmieniło rezerwacje lub zrezygnowało z wyjazdów. Część pasażerów na odcinkach krajowych korzysta z połączeń kolejowych. Na niektórych trasach Niemieckie Koleje uruchomiły dodatkowe pociągi.

Przedstawiciel związku, Joerg Handwerg powiedział, że do strajku doszło po tym, jak fiaskiem zakończyły się sobotnie rozmowy ostatniej szansy. "Niestety, szefowie linii lotniczej nie chcą usiąść do rozmów bez stawiania warunków wstępnych. To utrudnia jakiekolwiek porozumienie. Nie możemy się na to zgodzić" - dodał.

Związkowcy zarzucili też szefom Lufthansy zatrudnianie pilotów z innych, biedniejszych krajów za mniejsze pieniądze. Rzecznik przewoźnika Klaus Walther zaprzecza słowom związkowców. "Nigdy nie zaprzestaliśmy rozmów. Poprosiliśmy związki, żeby wróciły do stołu negocjacyjnego, aby można było ustalić realne pensje.

Nieprawdą jest to, co mówią związki o tym, że Lufthansa sprzedaje posady pilotom z innych krajów. To nie ma nic do rzeczy" - oświadczył Walther.

Piloci domagają się od Lufthansy przede wszystkim gwarancji zatrudnienia i zobowiązania, że nie będą przenoszeni do gorzej płatnej pracy w spółkach-córkach niemieckiego koncernu. Dyrekcja Lufthansy wstępnie zgadza się na zagwarantowanie miejsc pracy pilotów do 2012 roku, odrzuca jednak ich drugi postulat.

Do strajku przystąpili piloci Lufthansy oraz należących do niej tanich linii lotniczych Germanwings i towarowej Lufthansy Cargo. Z rozkładu lotów codziennie ma być wykreślonych 1200 połączeń. Lufthansa obawia się, że jeśli protest potrwa cztery dni jej straty sięgną nawet stu milionów euro. W związku ze strajkiem niemiecki przewoźnik umożliwił pasażerom bezpłatną zmianę rezerwacji, a na trasach krajowych - wymianę biletów lotniczych na kolejowe.

Utrudnienia na Okęciu

W związku z protestem pasażerowie na warszawskim lotnisku Okęcie powinni spodziewać się utrudnień. Do Warszawy nie przylecą dwa samoloty: z Monachium i z Frankfurtu , nie będzie także rejsów powrotnych. Kamil Wnuk rzecznik Portów Lotniczych zalecił pasażerom, którzy wykupili bilety na te rejsy o kontakt z biurami, w których dokonali zakupu.

Na kilka godzin przed początkiem strajku dyrekcja Lufthansy oświadczyła, że jest gotowa do rozmów ze związkowcami bez warunków wstępnych. Rzecznik związku „Cockpit" powiedział w niedzielę wieczorem, że strajk w poniedziałek jest nieunikniony. Nie wykluczył jednak, że protest może zakończyć się wcześniej niż o północy z czwartku na piątek.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)