Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 13.04.2010

Politycy chcą zmiany przepisów dotyczących podróżowania

Po tragedii pod Smoleńskiem politycy współrządzących w Niemczech CSU i FDP domagają się zmiany przepisów dotyczących podróżowania najwyższych rangą osób w państwie.

W Niemczech nie ma bowiem regulacji zabraniających latania jednym samolotem całemu rządowi, albo np. kanclerzowi i prezydentowi.

Dlatego wiceminister transportu Andreas Scheuer z CSU zażądał opracowania regulacji, które zabraniałyby przebywania na pokładzie jednego samolotu wszystkim członkom rządu i najwyższych władz państwowych. „Trzeba wykluczyć ryzyko i także w łonie rządu zwiększyć świadomość możliwego niebezpieczeństwa" - wtóruje wiceministrowi ekspert FDP ds. transportu, Patrick Döring.

Rzecznik rządu Christoph Steegmans przyznał, że w Niemczech nie ma przepisów, które zabraniałyby podróżowania najwyższym dostojnikom państwowym jednym samolotem. Teoretycznie więc Niemcy mogłyby przeżyć podobną tragedię jak ta pod Smoleńskiem.

Kanclerz Angela Merkel i prezydent Horst Köhler, którzy wybierają się na sobotnie uroczystości żałobne do Warszawy, razem lecieli na pogrzeb ofiar strzelaniny w Winnenden. W marcu ubiegłego roku uczeń miejscowej szkoły zabił tam 16 osób. Gabinet Angeli Merkel w pełnym składzie leciał jednym samolotem na konsultacje międzyrządowe do Francji i Izraela.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)