Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 22.04.2010

Zagadkowa śmierć "mściciela z Litwy"

Pełniący obowiązki prokuratora generalnego Litwy Raimondas Petrauskas potwierdził w czwartek, że zwłoki 37-letniego mężczyzny znalezione w sobotę to ciało Drasiusa Kedysa, podejrzanego o zabójstwo dwóch osób - najprawdopodobniej uczestników afery pedofilskiej.

Przez siedem miesięcy Kedys był poszukiwany przez policję. Według Petrauskasa, na ciele Kedysa nie ma śladów przemocy.

Przyczyny śmierci nie zostały jeszcze oficjalnie podane. Litewskie media informują, że Kedys zakrztusił się zawartością swego żołądka. Wcześniej spekulowano, że zmarł wskutek wychłodzenia organizmu.

Niezależny ekspert zbada ciało Kedysa?

Bliscy Kedysa są jednak przekonani, że został on zamordowany i zastanawiają się nad możliwością zaproszenia z Warszawy niezależnego eksperta medycyny sądowej.

W październiku ubiegłego roku zamordowani zostali w Kownie sędzia Jonas Furmanaviczius i Violeta Naruszevicziene. O ich zabicie podejrzewany był właśnie Kedys.

W 2008 roku złożył on na policji skargę, że jego czteroletnia córka była molestowana, wskazując jako podejrzanych m.in. Furmanavicziusa i biznesmena Andriusa Usasa, któremu przedstawiono zarzuty w tej sprawie. Naruszevicziene miała rzekomo umożliwić sędziemu kontakt z dzieckiem.

Kedys wysłał około 200 listów z nagraniem, na którym dziewczynka opowiada o tym, jak była molestowana. Skierował je m.in. do posłów, eurodeputowanych i mediów. Jednak ani jego skarga na policji, ani listy nie przekonały wówczas wymiaru sprawiedliwości, polityków i dziennikarzy do konieczności wyjaśnienia sprawy.

to, PAP