Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 16.04.2010

Naród, królowie i prezydenci oddadzą Im cześć

Koronowane głowy państw, światowi przywódcy, w tym prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji, przedstawiciele najwyższych władz Polski będą uczestniczyć w niedzielnych uroczystościach pogrzebowych Lecha i Marii Kaczyńskich w Krakowie.

Para prezydencka spocznie w katedrze na Wawelu w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów.

Uroczystości w Krakowie. Zobacz mapy!

W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym Lech i Maria Kaczyńscy. Polska delegacja udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Tylu wielkich tego świata jeszcze u nas nie było

Według informacji MSZ z piątku wieczorem udział w niedzielnych uroczystościach pogrzebowych pary prezydenckiej w Krakowie zgłosili przedstawiciele 96 państw.

Są wśród nich m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, królowa Danii Małgorzata II, król Szwecji Karol XVI Gustaw, król Hiszpanii Juan Carlos z małżonką, brytyjski następca tronu książę Karol, książę Monako Albert II, szef NATO Anders Fogh Rasmussen, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

W ostatniej drodze parze prezydenckiej mają też towarzyszyć prezydenci Czech, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Gruzji, Irlandii, Islandii, Kosowa, Litwy Łotwy, Macedonii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, a także premierzy Kanady, Hiszpanii, Korei Południowej.

Do MSZ dotarły w piątek potwierdzenia udziału w pogrzebie Marii i Lecha Kaczyńskich prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.

Na lotniskach w podkrakowskich Balicach i katowickich Pyrzowicach ma wylądować ok. 80 maszyn. Chmura wulkanicznego pyłu unosząca się nad znaczną częścią Europy po wybuchu wulkanu na Islandii może jednak uniemożliwić przylot wielu zagranicznych delegacji.

Pożegnanie w Bazylice

W niedzielę rano trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich odlecą z Warszawy do Krakowa. Z lotniska w Balicach trumny zostaną przewiezione do klasztoru Norbertanek na krakowskim Salwatorze, skąd w kondukcie z policyjną asystą - na Rynek Główny. Trasa konduktu będzie wiodła ulicami Kościuszki, Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką. Do Bazyliki Mariackiej, która będzie udekorowana flagami narodowymi i kwiatami, trumny dotrą ok. godz. 10.

Na przybycie trumien z ciałami pary prezydenckiej będzie oczekiwał przed świątynią kardynał Stanisław Dziwisz wraz z asystą, by odprawić krótką modlitwę i wprowadzić je do Bazyliki Mariackiej. Trumny będą umieszczone na katafalkach przed głównym ołtarzem Wita Stwosza. Przewidziano tylko jeden wieniec, od rodziny, oraz jeden poczet sztandarowy - Wojska Polskiego. Do czasu rozpoczęcia mszy żałobnej o godz. 14 przy trumnach pary prezydenckiej będą się modlić duchowni.

W czasie uroczystości w świątyni będzie około 700 gości z najważniejszych delegacji. Dla parlamentarzystów i wielu VIP-ów przewidziano miejsca w sektorze przed kościołem. Władze Krakowa przygotowują na Rynku Głównym przed kościołem ok. 5 tys. miejsc siedzących dla zaproszonych gości.

Hołd ofiarom

Msza św. żałobna w Bazylice Mariackiej zostanie odprawiona po łacinie. Według zapowiedzi ma jej przewodniczyć wysłannik papieża Benedykta XVI dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano. Homilię wygłosi przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, a słowo wstępne - kard. Stanisław Dziwisz.

Na zakończenie mszy św. wygłoszone zostaną dwa lub trzy wystąpienia pożegnalne, w tym marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego oraz szefa NSZZ "Solidarność" Janusza Śniadka; w świątyni przewidziano też koncert Filharmoników Berlińskich, który jest wyrazem hołdu rządu i narodu niemieckiego dla ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

W tym czasie kondukt żałobny z trumnami pary prezydenckiej będzie zmierzał z krakowskiego Rynku do Katedry na Wawelu. Oprócz rodziny, przyjaciół zmarłych, władz RP, iść w nim będzie służba liturgiczna, ponad 60 biskupów, rektorzy uczelni, generalicja, Bractwo Kurkowe, przedstawiciele władz Krakowa i Małopolski. Poza nimi nikt inny nie będzie mógł iść za tym konduktem Traktem Królewskim na Wawel.

Konduktowi żałobnemu ma przewodniczyć kard. Angelo Sodano i duchowieństwo, następnie wojsko, a za trumnami na lawetach będzie podążała rodzina i przyjaciele zmarłych oraz przedstawiciele władz RP i pozostali goście. Będzie on liczył ok. 300 - 400 osób.

Znów zabije Im Zygmunt

Ze względów bezpieczeństwa w kondukcie nie będą w uczestniczyć zagraniczne delegacje. Goście zostaną przewiezieni autobusami z Rynku na Wzgórze Wawelskie, gdzie wezmą udział w pożegnaniu liturgicznym pary prezydenckiej w katedrze. Tę część liturgii poprowadzi kard. Stanisław Dziwisz.

Orszak żałobny przejedzie na Wawel Traktem Królewskim. Gdy dotrze w okolice Krzyża Katyńskiego zacznie bić Dzwon Zygmunt, którego głos będzie towarzyszył wchodzącym na Wzgórze Wawelskie przez Bramę Herbową aż do momentu wniesienia trumien do katedry. Pogrzeb odbędzie się z zachowaniem elementów ceremoniału wojskowego: będzie asysta wojskowa, pododdziały Wojska Polskiego i orkiestra wojskowa.

W katedrze na Wawelu trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną umieszczone w prezbiterium przed ołtarzem koronacyjnym królów polskich; tam odprawione będzie nabożeństwo - tzw. ostatnia stacja. Katafalki z trumnami będą nakryte czarną tkaniną z motywami lilii andegaweńskiej.

Spoczną razem w asyście salw

Później trumny z ciałami zostaną zniesione do Krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której spoczywa marszałek Józef Piłsudski. W tej części uroczystości obecna będzie już tylko najbliższa rodzina i przyjaciele zmarłych. Gdy trumny będą znoszone do krypty, zostanie oddanych 21 salw artyleryjskich. Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostaną złożone w sarkofagu z alabastru, na którym wyryte zostaną jedynie imiona i nazwiska prezydenckiej pary oraz znak krzyża.

Głowy państw po ceremonii żałobnej złożą kondolencje rodzinie i przedstawicielom polskich władz. Dla delegacji tych przewidziano poczęstunek, który prawdopodobnie odbędzie się na Zamku Królewskim na Wawelu. Po tym jak zakończą się uroczystości pogrzebowe i gdy Wzgórze Wawelskie opuszczą oficjalne delegacje, wszyscy uczestniczący w pogrzebie przez cały wieczór i noc będą mogli wejść na Wawel, by również udać się do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów i złożyć hołd parze prezydenckiej.

Wzmocnione środki bezpieczeństwa

Władze Krakowa rozdają 10 tys. bezpłatnych wejściówek tym, którzy będą chcieli znaleźć się w niedzielę w specjalnym sektorze na krakowskim Rynku. Rynek podczas pogrzebu pary prezydenckiej będzie podzielony na dwie części. Pod Bazyliką Mariacką znajdzie się sektor z 4 tys. miejsc siedzących dla delegacji i ViP-ów oraz sektor z miejscami stojącymi, do którego wejdą tylko osoby posiadające wejściówki.

Druga część Rynku przy Wieży Ratuszowej będzie ogólnodostępna - tam wpuszczone zostanie 40 tys. osób. Wszyscy wchodzący na Rynek będą musieli przejść kontrolę pirotechniczną. Policja apeluje, by osoby te nie przynosiły ze sobą plecaków i toreb.

Przed Wieżą Ratuszową, na ulicach św. Anny, Szewskiej i Wiślnej staną telebimy, na których będzie można śledzić przebieg uroczystości. Zestaw telebimów dla tych, którzy nie zmieszczą się na Rynku, będzie także na Błoniach oraz w Łagiewnikach, gdzie będą kierowani przybywający z południa m.in. z Sądecczyzny i Podhala. Do dyspozycji przyjezdnych mają być oddane parkingi przy centrach handlowych.

ak,PAP