Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 22.04.2010

Lot po katastrofie. "Było napięcie na pokładzie"

Minister spraw zagranicznych rozpoczął dwudniową wizytę w Estonii. Radosław Sikorski bierze udział w nieformalnym szczycie szefów dyplomacji państw NATO w Tallinnie. Do estońskiej stolicy minister poleciał samolotem Jak-40. Była to pierwsza podróż rządową maszyną od czasu katastrofy w Smoleńsku.

Oprócz Radosława Sikorskiego rządowym Jakiem-40 leciało w sumie 14 osób - dyplomaci, funkcjonariusz BOR, piątka dziennikarzy oraz czworo członków załogi. Przed wylotem maszyna przeszła standardowe sprawdzenie. Sam lot przebiegał bez zakłóceń. Po starcie z Warszawy wystąpiły niewielkie turbulencje, które były związane z silnym wiatrem nad lotniskiem Okęcie.
Podróż do Tallinna trwała niecałe dwie godziny. Minister Radosław Sikorski przyznawał później, że na pokładzie wyczuwalne było napięcie. "Każdy z nas ma wspomnienia związane z podróżami samolotem rządowym lub z osobami, które zginęły pod Smoleńskiem" - mówił.

Samolot Jak-40 to mała maszyna, którą minister Sikorski najczęściej podróżuje w zagraniczne delegacje. Większe Tupolewy były zazwyczaj przeznaczone dla prezydenta i premiera. Obecnie polskie vipy dysponują wyłącznie Jakami-40. Jeden Tupolew jest w tej chwili w Rosji, gdzie przechodzi remont generalny. Drugi rozbił się 10 kwietnia.

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)