Notatka rozeszła się z MSZ, przypuszczalnie w formie e-maila, do trzech innych ministerstw i biura premiera, po czym wyciekła do mediów. Zawierała sugestie, aby papież uświetnił wizytę w Wielkiej Brytanii, błogosławiąc między innymi związek gejów, otwierając kliniką AIDS i wyświęcając kobietę na księdza.
23-letni autor tego dowcipu został karnie przesunięty do innych obowiązków. Brytyjska prasa cytuje dziś wyrazy oburzenia kilku doradców papieża. Jeden z nich ubolewał, że brytyjskie MSZ nie wyrzuciło autora notatki z pracy, inny sugerował, że może nie dojść do papieskiej wizyty w Wielkiej Brytanii. Rzecznik Benedykta XVI, ojciec Federico Lombardi, odmówił jednak komentarzy, aby - jak powiedział - nie zakłócać dobrych stosunków między rządem brytyjskim a Watykanem.
W Anglii cytowani przez prasę nestorzy dyplomacji ubolewają nad upadkiem obyczajów. Jeden z nich wspomina, że za jego czasów błazenady w MSZ były również na porządku dziennym, tyle że nie było e-maili i aż tylu przecieków.
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)