Podpułkownik Wojciech Erbel z batalionu reprezentacyjnego Wojska Polskiego mówi, że to wielkie wyróżnienie dla polskich żołnierzy, którzy zawsze są dumni, jeżeli mogą reprezentować Polskę poza granicami kraju. Dodaje, że on i jego podwładni na Placu Czerwonym są po raz pierwszy.
Chorąży Jarosław Wojciechowski z batalionu reprezentacyjnego Wojska Polskiego zwraca uwagę, że pierwsze próby na Placu Czerwonym wymagały ogromnej koncentracji, ponieważ żołnierze muszą defilować szybciej niż na co dzień. Trudności sprawiają też komendy wydawane po rosyjsku. Jednak - jak mówi chorąży Wojciechowski - żołnierze zrobią wszystko, żeby wzorowo zaprezentować nasz kraj na paradzie.
W czasie uroczystości żołnierze będą maszerować w mundurach czterech rodzajów sił zbrojnych - wojsk lądowych, siły powietrznych, marynarki wojennej i wojsk specjalnych.
Oprócz Polaków, w paradzie wezmą udział również żołnierze z Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów Zjednoczonych oraz krajów Wspólnoty Niepodległych Państw.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)