Logo Polskiego Radia
IAR
Rafał Kowalczyk 28.05.2010

Warta w Poznaniu podnosi się z każdą godziną

Wolontariusze, strażacy i wojsko umacniają workami z piaskiem miejsca, gdzie wał przeciwpowodziowy w Poznaniu ma niższy poziom - tak jest m.in. przy moście Królowej Jadwigii, gdzie woda podniosła się tak wysoko, że gdyby nie worki z piaskiem, przelałaby się na teren klubu sportowego.

592 cm - to aktulane wskazanie wodowskazu na Warcie przy moście Rocha w centrum Poznania. Z każdą godziną poziom rzeki podnosi się około 2-ch centymetrów. Służby hydrologiczne spodziewają się, że dziś Warta w Poznaniu osiągnie poziom 620 centymetrów.


Na razie służby oceniają, że wały wytrzymują próbę.


Ujęcie wody na Dębinie w Poznaniu jest wyłączone. Stacja jest zalana. "Woda dla Poznania jest teraz dostarczana z ujęcia w Mosinie i na razie poznaniacy nie muszą się obawiać, że zabraknie jej w kranach" - mówi prezes Aquanetu Paweł Chudziński. Jego zdaniem sytuacja nie jest groźna, o ile ujęcie będzie zalane nie dłużej niż dwa, trzy tygodnie. "Tyle wytrzymamy" - powiedział prezes Chudziński.

Nasiąknięte wodą wały przeciwpowodziowe - to w tej chwili największy problem mieszkańców gminy Żerków koło Jarocina. Woda wciąż zagraża tam czterem wsiom położonym najbliżej rzeki.

Prawie 200 tys. zł kosztowała dotychczas miasto akcja przeciwpowodziowa w Kaliszu. Woda spowodowała straty w nawierzchniach drogowych, które szacuje się na prawie półtora miliona zł. Wg. danych miasta, podtopionych zostało ok. 600 ha, czyli prawie 1/10 Kalisza. Sytuacja w Kaliszu powoli się stabilizuje. Woda stopniowo opada.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)