- To są plany naprawdę możliwe i realne do zrealizowania i my je zrealizujemy. To będzie jedno z moich najważniejszych zadań, jak zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy - zadeklarował Patryk Jaki.
Polityk poinformował, że linie mają przebiegać przez miejsca z największymi problemami komunikacyjnymi. - Chcielibyśmy, aby trzecia linia przebiegała od Białołęki do Miasteczka Wilanów, co jest charakterystyczne będzie miała odejście na Lotnisko Chopina, co powinno być naturalne w dużych metropoliach - powiedział.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy dodał, że z kolei czwarta linia ma wieść z Marysina Wawerskiego na Ursus, gdzie będzie specjalna stacja techniczna dla metra. Zaznaczył, że dwie nowe linie metra to około 50 kilometrów.
Patryk Jaki przypomniał, że Warszawa ma mniej kilometrów metra niż stolice państw naszego regionu. Dodał, że takie miasta jak Budapeszt, Sofia, Praga, Bukareszt mają zdecydowanie więcej kilometrów metra niż Warszawa. Podkreślił, że stolica powinna "gonić" metropolie, w których funkcjonuje kilka linii metra.
Koszt inwestycji miałby być rozplanowany na dwie kadencje prezydentury i wynieść 1,5 miliarda złotych rocznie z budżetu miasta. Plan rozbudowy metra przedstawiony podczas konferencji został przygotowany przez jednego ze studentów Politechniki Warszawskiej.
W wyborach na prezydenta Warszawy wystartują także między innymi: kandydat Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski, kandydat porozumienia Wygra Warszawa - Jan Śpiewak oraz Jakub Stefaniak z PSL.
msze