Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 19.06.2010

Na Słowacji trwa powyborczy pat

Szef lewicy, premier Robert Fico, który zwyciężył zdobywając 35% głosów i otrzymał od prezydenta misję sformowania nowego rządu, nie chce z niej zrezygnować mimo iż nie ma parterów do utworzenia większościowej koalicji.



Nowy gabinet chce tworzyć również prawicowa opozycja, która uzyskała większość mandatów w parlamencie.

Mimo iż liderzy czterech prawicowych ugrupowań zwrócili się do premiera, aby "czym prędzej oznajmił prezydentowi fiasko swojej misji" i otworzył drogę do utworzenia prawicowo-liberalnej koalicji Robert Fico powiedzial, że wykorzysta swoje uprawnienia "do ostatniej godziny". Prezydent Gaszparovicz dał czas Ficowi do 23 czerwca.

Cztery opozycyjne ugrupowania, które podpisały już deklarację o współpracy odmówiły przyznania lewicy stanowisk przewodniczących parlamentu i Najwyższej Izby Kontroli.

Spory wokół tworzenia słowackiej koalicji przeniosły się na forum Unii. Mimo nacisków Komisji Europejskiej ustępujący rząd odmawia podpisania umowy ramowej o pakiecie pomocowym dla zadłużonych krajów Unii, twierdząc, że nie ma na to mandatu opozycji. Prawica odpowiada, że rząd wciąż funkcjonuje, a Robert Fico, zrzucając winę na opozycję - dyskredytuje w oczach władz Unii przyszły, prawicowy rząd.