Prezydent Francji odwiedził dotknięte klęską żywiołową miasta na południu kraju.
Nicolas Sarkozy przyjechał najpierw do miejscowości Trans-en-Provence, gdzie przed kilkoma dniami z powodu powodzi zginęły cztery osoby. Następnie prezydent pojechał do miasta Draguignan, które straciło w wyniku klęski żywiołowej dwunastu mieszkańców. Wszędzie witali prezydenta mieszkańcy domagający się pomocy państwa. Nicolas Sarkozy zapowiedział, że już następnego dnia zostanie podpisane zarządzenie ministrów ogłaszające stan klęski żywiołowej w części departamentu. Pozwoli to na wypłacenie odszkodowań ofiarom powodzi.
Podczas spotkania z radnymi miast dotkniętych powodzią, Nicolas Sarkozy powiedział, że „tak długo jak będzie prezydentem, nikt nie będzie budował nowych domów w obszarach uznanych za niebezpieczne". Prezydent ostrzegł, że nie będzie od tej reguły "żadnych wyjątków".
W wyniku powodzi w departamencie Le Var 15 czerwca zginęło dwadzieścia pięć osób. Cztery osoby są wciąż uznawane za zaginione.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)