Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Mateusz Brożyna 20.03.2019

Bundesliga: Bayern wciąż gra o dublet. Mistrza Niemiec czeka trzęsienie ziemi? Uli Hoeness szykuje rewolucję

Bayern Monachium odpadł z Ligi Mistrzów przegrywając dwumecz z Liverpoolem i skutecznie zrehabilitował się pokonując w ostatniej kolejce Bundesligi zespół Mainz 6:0. W ostatnich dniach powrócił jednak temat przyszłości trenera Niko Kovaca jak również Roberta Lewandowskiego. 

Aktualny mistrz Niemiec wciąż pozostaje w walce o tytuł jak również gra w Pucharze Niemiec. Większość kibiców "Dumy Bawarii" liczyła na dłuższą przygodę z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów, jednak Liverpool nie pozostawił złudzeń, która z drużyn zasługuje na grę w dalszej fazie rozgrywek. 

Niko Kovac starci pracę?

Bayern co prawda pokonał w ostatniej kolejce ligowej drużynę FSV Mainz 6:0, jednak to nie powstrzymało niemieckich dziennikarzy od dalszych spekulacji na temat posady chorwackiego szkoleniowca FCB. W tym sezonie Monachijczycy nie prezentują wystarczająco dobrego poziomu, a ich gra w żadnym stopniu nie odzwierciedla stylu z poprzednich lat. 

Niko Kovac objął posadę trenera w Bayernie Monachium 1 lipca 2018 roku. Od początku zastanawiano się czy Chorwat jest odpowiednim kandydatem na to miejsce. Przez większą część sezonu podopieczni byłego opiekuna Eintrachtu Frankfurt grali zdecydowanie poniżej oczekiwań, a media niejednokrotnie informowały o wewnętrznych konfliktach drużyny. 


Po nieudanej przygodzie z Ligą Mistrzów i odpadnięciu na etapie 1/8 finału rozgrywek, przyszłość Chorwata znów stanęła pod znakiem zapytania. Bawarczycy w żaden sposób nie zagrozili Liverpoolowi, mimo że w pierwszym spotkaniu na Anfield padł remis 0:0. W rewanżu na Allianz Arenie gospodarze zostali rozbici przez podopiecznych Jurgena Kloppa 3:1. W kiepskim stylu zespół Kovaca pożegnał się z Champions League. Ostatni raz Bayern odpadł na tym etapie za czasów... Louisa van Gaala. 

Reprezentacja Polski 1200 F.jpg
El. ME 2020: kiedy grają Polacy? Sprawdź terminarz

Według ostatnich doniesień dziennikarzy "Kickera", szefowie Bayernu mają wątpliwości czy Niko Kovac jest odpowiednią osobą, która będzie w stanie przeprowadzić zbliżającą się w drużynie rewolucję pokoleniową. Temat przyszłości szkoleniowca wrócił przy okazji domowej porażki z "The Reds". 


Bayern rozbije bank? 

Ponowny brak sukcesów na arenie międzynarodowej spowodował, że coraz częściej mówi się o solidnych wzmocnieniach Bawarczyków w letnim oknie transferowym. Prezydent ciągle aktualnego mistrza Niemiec Uli Hoeness zapowiedział też największą letnią ofensywę transferową od lat.

W Monachium mówi się o sumach rzędu 200 milionów euro. Dotychczas najdroższym zakupem Bawarczyków był Corentin Tolisso, za którego Bayern zapłacił 45 mln. Do zespołu mistrza Niemiec ma dołączyć między innymi: Nicolas Pepe z OSC Lille za 80 mln euro. W przypadku formacji defensywnej wzmocnienia mają wynieść ponad 100 mln.

"Lewy" zostaje w Monachium 

W tym sezonie Robert Lewandowski na dobre wpisał się w historię Bundesligi. Napastnik reprezentacji Polski został najskuteczniejszym obcokrajowcem niemieckiej ekstraklasy (198 goli). Nikt nie ma wątpliwości, że "Lewy" jest główną siłą ofensywną drużyny ze stolicy Bawarii. 

Lewandowski kilka dni temu udzielił obszernego wywiadu gazecie "Sport Bild", w którym przyznał, że wyobraża sobie grę w Bayernie do końca kariery. Obecny kontrakt kapitana reprezentacji Polski wygasa w czerwcu 2021 roku. Ponadto były zawodnik m.in. Borussii Dortmund został mianowany na trzeciego kapitana drużyny z Monachium. 

Podobnie jak w przypadku Niko Kovaca, tak i po meczu z Liverpoolem pojawiły się krytyczne głosy na temat występu Lewandowskiego. Polak nie był w stanie znaleźć drogi do siatki Liverpoolu i w żaden sposób nie zagroził rywalom z Anglii. 

Jak donosi "Sport Bild" rozpoczęły się już rozmowy między Pinim Zahavim, agentem Lewandowskiego, a przedstawicielami Bayernu Monachium, na temat nowego kontraktu piłkarza. 


Robert Lewandowski dołączył do drużyny mistrza Niemiec w styczniu 2014 roku.  

(mb), PolskieRadio24.pl/Twitter