Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Szewczuk 13.04.2019

Jarosław Kaczyński: mówimy "nie" euro, mówimy "nie" europejskim cenom

Jarosław Kaczyński przekonywał w sobotę w Lublinie, że euro służy tylko tym krajom, które są silne gospodarczo - takim jak Niemcy czy Holandia. Ale już np. Francja na walucie euro traci. - Mówimy "nie" euro, mówimy "nie" europejskim cenom - powiedział  prezes PiS. - Niezależnie od tego, jaki będzie mechanizm przyjęcia euro, w ten czy inny sposób na tym stracimy - dodał.
Posłuchaj
  • Wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas konwencji w Lublinie (Polskie Radio 24)
Czytaj także

- Uważamy, że naród to ta główna, generalna wspólnota wobec której mamy wiele zobowiązań; jako partia polityczna musimy służyć narodowi i dbać o jego spójność - mówił podczas konwencji regionalnej PiS w Lublinie prezes partii Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej
pap mateusz morawiecki 1200.jpg
Konwencja PiS. Premier: chcemy europejskich wynagrodzeń, a nie europejskich cen [RELACJA]

- Czym różni się PiS od PO? Wiadomo - stosunkiem do społeczeństwa, do narodu. My uważamy, że naród, bo tego słowa się nie wstydzimy i go używamy, to ta główna, generalna wspólnota wobec której mamy wiele zobowiązań, wobec której mamy podstawowe zobowiązania. W szczególności jako partia polityczna uważamy, że musimy służyć narodowi, że musimy dbać o jego spójność, czyli dbać o interesy wszystkich grup i wszystkich obywateli, nie możemy ich dzielić ani z punktu widzenia ich sytuacji społecznej, ani z punktu widzenia ich miejsca zamieszkania, regionów - mówił prezes PiS.

- Jeśli spojrzeć na naszą politykę, to choć nie jest ona oczywiście wolna od różnych ułomności, bo jesteśmy tylko ludźmi, to jednak ona weryfikuje ten sposób myślenia. My to głosimy i my to robimy i wydaje się, że trudno to zakwestionować - dodał Jarosław Kaczyński.

"Mówimy nie europejskim cenom" 

Prezes PiS przekonywał, że euro służy tylko tym krajom, które są silne gospodarczo - takim jak Niemcy czy Holandia. Ale już np. Francja na walucie euro traci, nie mówiąc już o Grecji.

- Czy polska gospodarka na tym zyska? Bardzo wątpliwe - mówił Kaczyński. - Czy zyskają na tym kieszenie Polaków, czy po raz kolejny zostaną zmniejszone, zredukowane, mówię tu o ich zawartości, o domowych budżetach? - dodał.

- Niezależnie od tego jaki będzie mechanizm przyjęcia euro, w ten czy inny sposób na tym stracimy, będzie kolejny wstrząs - podkreślił prezes PiS. Dlatego "mówimy nie euro, mówimy nie europejskim cenom". - Mówimy europejskie płace, a nie europejskie ceny i mamy poparcie większości Polaków - przekonywał.

Stąd zwycięstwo PiS w najbliższych wyborach i jesiennych wyborach parlamentarnych będzie gwarancją tego, że w sprawie waluty euro Polska postąpi właściwie - przekonywał.

"Przyjmiemy euro, kiedy będzie to w naszym interesie"

Prezes PiS mówił o terminie przyjęcia przez Polskę waluty euro. - Chcę powiedzieć z całą odpowiedzialnością: nasze zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych, tych na jesieni, będzie gwarancją, że w tej sprawie postąpimy racjonalnie i zgodnie z naszym interesem - oświadczył.

Jarosław Kaczyński zauważył także, że Austria, Holandia i Niemcy, które są silnymi państwami, bronią swoich interesów. Wskazywał m.in. na przykład Nord Stream 2, który to projekt - jak ocenił - jest złamaniem europejskiej solidarności i jest przeprowadzany wbrew części członków wspólnoty europejskiej. - My też będziemy bronić naszych interesów, interesów naszych obywateli - zapewnił prezes PiS.

- Traktat akcesyjny zobowiązuje nas do przyjęcia euro, ale nie wyznacza terminu. I dlatego można powiedzieć tak: euro kiedyś przyjmiemy, bo takie mamy zobowiązanie, a jesteśmy i będziemy w Unii Europejskiej, ale przyjmiemy wtedy, kiedy będzie to w naszym interesie. A w naszym interesie będzie to wtedy, kiedy osiągniemy poziom bardzo zbliżony do Niemiec, poziom PKB, poziom stopy życiowej - oświadczył Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej
Parlament Europejski 1200 free shutter.jpg
Sondaże wyborcze do PE dla "Do Rzeczy" i Radia Zet: PiS liderem

Jak ocenił prezes PiS "to jest obrona naszych interesów i to jest nasz święty obowiązek wobec społeczeństwa i wobec narodu".

"Elżbieta Kruk potrafi walczyć o naszej interesy"

Jarosław Kaczyński podkreślił na sobotniej konwencji, że Elżbieta Kruk stoi na czele lubelskiej listy PiS do PE. - Doświadczona działaczka, doświadczona parlamentarzystka, absolwentka studiów amerykańskich, osoba, która od bardzo wielu lat, bo od roku 2001 jest w parlamencie - mówił prezes PiS.

Wskazywał, że Elżbieta Kruk zajmuje się "sprawami niezwykle ważnymi w Europie i Polsce ważnymi - sprawami kultury". - Świetnie się w tym orientuje, potrafi walczyć, jest twarda, jest uparta aż do przesady i takich ludzi potrzeba nam w Unii Europejskiej - mówił Jarosław Kaczyński.

Dodał, że w Unii "trwa i zawsze trwała rozgrywka interesów". - Ale jednocześnie dzisiaj mamy tę wielką ofensywę ideologiczną, którą widzimy także w Polsce i trzeba się jej przeciwstawiać. I Elżbieta Kruk jest osobą, która będzie to potrafiła, twardo, konsekwentnie i kompetentnie - powiedział prezes PiS

Jarosław Kaczyński wyraził też przekonanie, że PiS może na Lubelszczyźnie zdobyć dwa mandaty w wyborach do PE.

jp