Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Damian Nejman 17.06.2019

Zabójstwo 10-latki z Mrowin. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu

- 22-latek podejrzany o zabójstwo 10-latki z Mrowin przyznał się do zarzucanego mu czynu - powiedział w TVN24 rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Odnosząc się do samej zbrodni, podkreślił, że została ona przygotowana tak, by skierować śledczych na fałszywe tropy.

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy postawiła zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 22-letniemu mężczyźnie, który został w niedzielę zatrzymany w związku z morderstwem 10-letniej dziewczynki z Mrowin na Dolnym Śląsku.

pap-zatrzymanie-1200.jpg
Zamordowanie 10-latki z Mrowin. Jest zarzut zabójstwa dla podejrzanego

Pytany w TVN24, czy w badaniu sprawy pojawił się motyw seksualny, Ciarka podkreślał, że "miejsce odnalezienia zwłok, usytuowanie tych zwłok wskazywało, że rzeczywiście możemy mieć do czynienia z motywem seksualnym, że być może mamy do czynienia z osobą, która jest podejrzana o pedofilię". Dodał jednak, że od początku rozważane były różne wersje.

- Mogę powiedzieć tyle: to było naprawdę bardzo trudne postępowanie od początku, włącznie z samym dokonaniem zabójstwa. Tak wszystko zostało zaplanowane i przygotowane, aby i prokuratorów, i policjantów kierować na fałszywe tropy - mówił.

Rzecznik KGP podkreślił, że zatrzymany początkowo wypierał się zarzucanego mu czynu. - Tutaj też efekt bardzo dobrej pracy policjantów, którzy tak poprowadzili rozmowę, tak przedstawiali zebrane dowody, (...) że na pewnym etapie (...) można powiedzieć, że pękł - powiedział rzecznik KGP, dodając, że 22-latek przyznał się do zabójstwa.

10-latka znała podejrzanego

- Dziewczynka znała tego mężczyznę. Być może to spowodowało, że mu zaufała i zdecydowała się rozpocząć z nim rozmowę - powiedział rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka, odpowiadając na pytania dotyczące morderstwa 10-letniej dziewczynki z Mrowin na Dolnym Śląsku.

Mariusz Ciarka powiedział, że kiedy zakończą się czynności dowodowe, a więc kiedy prokurator odbierze pełne wyjaśnienia, służby ujawnią więcej informacji na temat tej sprawy, jednak teraz - ze względu na dobro śledztwa - nie mogą tego zrobić. "Sporo śladów zostało zabezpieczonych na miejscu zdarzenia" - powiedział Ciarka na antenie TVN24.

- Motyw seksualny, miejsce odnalezienia zwłok, usytuowanie zwłok - to wszystko wskazywało, że możemy mieć do czynienia z motywem seksualnym, i rzeczywiście tak to wyglądało. Wytypowaliśmy tego mężczyznę. To było naprawdę trudne postępowanie - tłumaczył Ciarka.

"Dziś wniosek o areszt"

Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy powiedział, że w poniedziałek nadal będą prowadzone czynności w tej sprawie. - Dziś prokurator zdecyduje m.in. o wniosku o areszt - zaznaczył prokurator. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Ciało dziewczynki znaleziono w czwartek około godz. 17 w lesie sześć kilometrów od wsi Mrowiny, gdzie mieszkała. Zwłoki znalazła kobieta, która była w lesie na spacerze. Dziewczynka w czwartek około godz. 13 wyszła ze szkoły położonej w centrum Mrowin. Od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od miejsca, w którym mieszkała.

22-letni mężczyzna podejrzany o dokonanie zabójstwa został zatrzymany w niedzielę w godzinach popołudniowych. Wieczorem został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy na przesłuchanie. Po jego zakończeniu w nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyznę w kordonie policji wyprowadzono bocznym wyjściem z budynku Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Przed budynkiem świdnickiej prokuratury przez kilka godzin stał w niedzielę wieczorem tłum ludzi. Od czasu do czasu zgromadzeni krzyczeli groźby pod adresem przesłuchiwanego mężczyzny. 

dn