Logo Polskiego Radia
IAR
Paweł Michalak 20.06.2019

Szczyt UE ws. polityki klimatycznej. Premier: zabezpieczyliśmy interesy polskich przedsiębiorców

Na unijnym szczycie w Brukseli Polska i Czechy nie zgodziły się, by zapis o neutralności węglowej do 2050 r. pojawił się we wnioskach ze szczytu. Stanowisko poparły później Węgry i Estonia. Po burzliwej dyskusji unijnych przywódców datę wykreślono.
Posłuchaj
  • O szczegółach na temat szczytu UE w relacji Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
  • Mateusz Morawiecki o zabezpieczeniu interesu polskich obywateli podczas negocjacji klimatycznych (IAR)
  • Premier o poniesionym przez Polskę wysiłku w kontekście protokołu z Kioto (IAR)
  • Wnioski ze szczytu przyjmowane są jednomyślnie
  • Brak zgody kilku krajów oznacza ich zablokowanie
  • Polska chce podziału obciążeń między państwa UE dot. transformacji energetycznej
  • Polska wskazuje na szczególną sytuację państw bloku wschodniego, których gospodarka oparta jest na węglu

- Zabezpieczyliśmy interesy polskich przedsiębiorców i obywateli - oświadczył premier Mateusz Morawiecki w Brukseli. Szef rządu powiedział, że Polska należy do tych państw, które muszą mieć konkretnie sformułowane pakiety kompensacyjne, które muszą wiedzieć, jakie środki otrzymają na modernizację poszczególnych sektorów gospodarki.

- To przekładając na język praktyczny oznacza, że nie przyjęliśmy dzisiaj dodatkowych, jeszcze bardziej ambitnych celów klimatycznych i zabezpieczyliśmy tym samym interesy polskich przedsiębiorców, polskich obywateli - mówił premier. Podkreślał, że niektórzy zbyt szybko zapominają, jak wielki wysiłek wykonaliśmy w kontekście protokołu z Kioto. 

- Tutaj zgodnie ze strategią Józefa Piłsudskiego nasi partnerzy wzięli i nie skwitowali i żądają więcej, no tak nie może być - powiedział premier. Dodał, że my uważamy, że ten nasz wielki wysiłek, który już wykonaliśmy w latach 90-tych i później musi zostać doceniony. 

Szef rządu zaznaczył, że transformacja energetyczna związana ze zmianami klimatu i przyjmowaniem nowych celów, musi być sprawiedliwa i odpowiedzialna. 

Teraz we wnioskach ze szczytu są przywołane uzgodnienia klimatyczne z Paryża, na czym zależało Polsce. Natomiast w przypisach jest odniesienie, że większość krajów, która jest gotowa zobowiązać do neutralności węglowej do 2050 roku, czyli by unijna gospodarka była neutralna pod względem emisji CO2, tyle samo pochłaniała co emitowała.

Polska obawia się, że zaostrzenie już i tak ambitnej polityki klimatycznej będzie szkodliwe dla gospodarki w większości uzależnionej od węgla. Co więcej, to może wymusić zmianę już ustalonych celów redukcji emisji CO2. Unia Europejska przed kilkoma laty zgodziła się, by do 2030 roku ograniczyć emisję o 40 procent.

premier-1200-pap.jpg
Premier w Brukseli: Polska nie zgodzi się na zaostrzenie celów klimatycznych

- Polska nie może zgodzić się na zaostrzenie polityki klimatycznej bez szczegółowej wizji podziału obciążeń i wskazania mechanizmów ochrony najbardziej narażonych na szkodę branż, regionów i państw. Transformacja energetyczna musi być bezpieczna dla obywateli i dla naszej gospodarki - skomentował wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

Polscy dyplomaci powiedzieli też, że Warszawa nie jest przeciwko ambitnej polityce klimatycznej, ale należy wziąć pod uwagę szczególną sytuację państw bloku wschodniego, które nie miały takich szans rozwoju jak Europa Zachodnia.

Podobne stanowisko przedstawił premier Czech. Również i on powiedział, że data 2050 roku jest nie do zaakceptowania dla Pragi.

Z kolei dla Francji ta data jest bardzo ważna. Prezydent Emmanuel Macron miał powiedzieć podczas szczytu, że trzeba znaleźć sposób na uwzględnienie zastrzeżeń obu krajów i zapisanie ich we wnioskach ze szczytu.

paw/