Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 23.08.2019

Aleksiej Nawalny na wolności po 30 dniach aresztu

Jeden z liderów rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny wyszedł w piątek na wolność po odbyciu kary 30 dni aresztu - powiadomiła jego rzeczniczka Kira Jarmysz. W trakcie pobytu w areszcie Nawalny trafił do szpitala; zdiagnozowano u niego ostrą reakcję alergiczną. 

Kira Jarmysz przekazała, że od rana przed budynkiem aresztu znajdowali się policjanci. Zaznaczyła, że Nawalny nie został zatrzymany zaraz po opuszczeniu aresztu, jak stało się to w ostatnich dniach z innymi politykami opozycji. 

Polityk podziękował swoim zwolennikom za wsparcie; wyraził także wdzięczność dla tych, którzy "mieli odwagę" wyjść na akcje protestu w Moskwie w ostatnich tygodniach.

- Widzimy finalne stadium degradacji tego reżimu, któremu nie wystarczają już kłamstwa i fałszerstwa, a musi on aresztować dziesiątki ludzi i pobić setki - oznajmił. Zapewnił, że władze "nie mają żadnego poparcia" i "boją się tego". 

25 lipca Nawalny został skazany na 30 dni aresztu za wzywanie do udziału w nieuzgodnionej z moskiewskimi władzami demonstracji. Była to maksymalna kara za wykroczenie określone jako powtórne naruszenie zasad organizacji manifestacji. W czwartek sąd uznał, że kilkanaście godzin, które Nawalny spędził w szpitalu, nie zostanie zaliczonych do kary. O takie przedłużenie aresztu zwracały się władze więzienne. 

Akcje protestu, organizowane w Moskwie przez opozycję, rozpoczęły się w połowie lipca po tym, jak jej przedstawiciele nie zostali dopuszczeni do kandydowania w wyborach do Moskiewskiej Dumy Miejskiej 8 września. Kilkoro z tych niezależnych kandydatów, aresztowanych za wzywanie do demonstracji, zostało ponownie zatrzymanych tuż po wyjściu na wolność z aresztu i ponownie skazanych na areszt administracyjny. 

Policja tłumi manifestacje, masowo aresztując ich uczestników. To największe protesty od 2011 roku, kiedy Rosjanie masowo demonstrowali przeciwko powrotowi prezydenta Władimira Putina na Kreml.

Wybory w Moskwie zaplanowane są na 8 września.

PAP/IAR/agkm