Logo Polskiego Radia
PAP
Jan Odyniec 25.09.2019

Sprawa "Czajki". Rząd apeluje do Rafała Trzaskowskiego o ścisłą współpracę

- Rząd robi wszystko i zrobi wszystko, żeby awaria kolektora oczyszczalni ścieków "Czajka" jak najmniej dotknęła obywateli i była jak najmniej zgubna dla środowiska - zapewnił w poniedziałek wicepremier Jacek Sasin. Zaapelował też do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, by współpracował z rządem.

- Mamy do czynienia z nadzwyczajną nieporadnością władz Warszawy, które najpierw ukrywały fakt zaistnienia awarii, a kiedy została ona ujawniona (...) mieliśmy długi okres dezorientacji, braku pomysłów co w tej sprawie zrobić, odrzucania przyjęcia pomocy rządu - powiedział wicepremier Jacek Sasin.

Oczyszczalnia czajka PAP-1200.jpg
Ekspert o awarii spalarni w "Czajce": nie wyobrażam sobie, aby to mogło trwać tak długo

Apel do prezydenta Warszawy ws. Czajki

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów podkreślił, że rząd "robi wszystko i zrobi wszystko", żeby ta awaria jak najmniej dotknęła obywateli i była jak najmniej zgubna dla środowiska. - Będziemy w tym kierunku działać - zapewnił.

Wyraził też "zdziwienie", że miasto wydało 7 mln zł na ustalanie przyczyn awarii. - Tak to już w Warszawie rządzonej przez PO jest - wszystko bardzo drogo i byle jak. W tym przypadku rzecz wygląda podobnie - ocenił.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Szef KPRM o "Czajce": sytuacja opanowana, czekamy na ruch Warszawy

- Mogę zachęcić prezydenta Trzaskowskiego, żeby ściśle współpracował (z rządem - PAP) i nie podejmował samodzielnie żadnych decyzji, żadnych rozwiązań, które mogłyby utrudnić realną walkę z klęską ekologiczną, z która mamy do czynienia. Rząd bierze na siebie zobowiązanie, żeby w tej sprawie skutecznie działać - powiedział wicepremier.

We wtorek prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował, że podjął decyzję, że pod dnem Wisły zostanie wybudowana dodatkowa nitka przesyłająca ścieki. Termin zakończenia tych prac nie jest znany.

Pawe Lisiecki 1200.JPG
P. Lisiecki o spalarni w "Czajce": Ratusz i MPWiK gubią się w zeznaniach

Będzie nowy tunel pod Wisłą?

Miasto podjęło ponadto decyzję o wymianie uszkodzonego odcinka na stalową rurę, co ma zostać zrealizowane w ciągu dwóch miesięcy. - W toku wszystkich analiz - ponieważ zdjęliśmy cały ten beton z rurociągu właściwego - okazało się, że uszkodzenia główne, które stały się przyczyną awarii, powstały na odcinku stumetrowym tego rurociągu i w związku z tym zostanie on wymieniony na stalową rurę, i będą mogły popłynąć te ścieki właśnie w tunelu, dzięki naprawie tego rurociągu - powiedział prezydent Warszawy na wtorkowej konferencji prasowej.

Proponowane przez Rafała Trzaskowskiego rozwiązanie "ma być rozwiązaniem tymczasowym pomiędzy przełączeniem się z tego rurociągu, który biegnie po moście pontonowym i ostateczną naprawą kolektorów".

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] MPWiK: naprawa systemu przesyłowego do oczyszczalni "Czajka" do połowy listopada

Miasto rozważało kilka scenariuszy w związku z tym, że zgodnie z deklaracją, alternatywny rurociąg zbudowany z inicjatywy rządu na Wiśle ma działać przez dwa miesiące. Jak zaznaczył prezydent stolicy, ostateczna naprawa rurociągu właściwego potrwa dłużej.

Rafał Trzaskowski poinformował też, że podjął decyzję o wybudowaniu dodatkowej nitki pod dnem Wisły. Jego zdaniem zdecydowano się na wariant najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Jak wyjaśnił, dodatkowa nitka nie znajdzie się w tunelu z kolektorami, lecz zostanie ułożona pod dnem Wisły poprzez tzw. przecisk. - Po to, żeby te dwa przesyły działały niezależnie - wskazał.

tusk waltz 1200 pap.jpg
Awaria "Czajki", czyli śmierdząca inwestycja za 3,7 mld złotych

Celem budowy jest także możliwość przełączenia ścieków na nitkę zapasową, jeśli okaże się, że będą potrzebne dalsze naprawy. - Ta nitka zostanie tam, ponieważ chcemy mieć pewność, że będzie dodatkowe rozwiązanie awaryjne, gdyby, nie daj Boże, w przyszłości dochodziło do jakichkolwiek problemów - podkreślił.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] R. Trzaskowski: szukamy przyczyny awarii, wydaliśmy już 7 mln zł

Prezydent Warszawy podsumował też, że do tej pory wydano 7 mln zł, żeby ustalić przyczynę awarii kolektorów, które odprowadzały ścieki do oczyszczalni "Czajka". - Natomiast rozwiązanie, które proponujemy - według szacunków - będzie kosztowało około 12-13 mln zł - powiedział we wtorek Rafał Trzaskowski. Chodzi o naprawę kolektorów i budowę dodatkowej nitki przesyłającej ścieki.

jmo