Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 03.07.2010

Powodzianie: z tą pomocą jest prawdziwa klęska

Straty wyrządzone przez powódź w Polsce przekroczyły już 10 miliardów złotych. Jedną z najbardziej poszkodowanych gmin w Polsce jest Wilków w województwie lubelskim. Z ośmiu tysięcy hektarów powierzchni pod wodą znalazło się siedem tysięcy.

Mieszkańcy z trudem próbują naprawiać zniszczenia, ale mówią, że może to potrwać nawet kilka lat. Woda zniszczyła niemal wszystko, od domów mieszkalnych, przez uprawy, drogi po mienie komunalne. "Przecież to wszystko jest stracone, a włożyliśmy w to tyle pracy. To się już do niczego nie nadaje" - mówi miejscowy rolnik.

Wiele osób wciąż mieszka na strychach, bo to jedyna część domu która ocalała. Do powodzian dociera pomoc w postaci żywności, czy wody. Jednak większość ludzi chciałaby rozpocząć już remonty. Nie mają jednak pieniędzy, ani materiałów budowlanych. "Z tą pomocą jest prawdziwa klęska. Ze środkami remontowymi, czy AGD to jest prawdziwy przemyt. Jak ktoś ma dostęp do kogoś z gminy, czy jakieś znajomości to się znajdzie. Jak nie, to pomocy nie ma" - żali się jedna z mieszkanek okolicznej wsi.

Rolnicy i sadownicy stracili wszystkie uprawy. Szacują, że ich odtworzenie może potrwać nawet kilka lat. Szybko kończą się im oszczędności. Na bieżąco muszą jednak opłacać wszystkie rachunki. Żalą się, że jeśli tego nie robią, natychmiast zostaje im odłączony prąd, czy telefon. "Miała być jakaś pomoc, żeby chociaż na dwa miesiące odłożyć te rachunki, ale telefon odcinają od razu. Przecież nawet poczta nie działa i nie ma jak dotrzeć rachunek" - mówi jedna z mieszkanek Wilkowa.

kh