Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział IAR, że kandydat PiS przekonał Polaków, że zmienił swoją osobowość. Tym samym jego wyborcy uwierzyli, że nie jest to wyłącznie kwestia zmiany wizerunku.
Zdaniem Annusewicza, nie była to jedyna przyczyna relatywnie dobrego wyniku Jarosława Kaczyńskiego. Jak podkreślił, tutaj zdecydowała także mało zdecydowana postawa Bronisława Komorowskiego w pierwszych tygodniach po 10. kwietnia.
Olgierd Annusewicz ocenił, że dobry wynik kandydata PO nie przełoży się na równie korzystny rezultat dla jego partii w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Politolog przypomniał, że taki przypadek zdarzył się tylko raz. W 2001 roku, w rok po wyborach prezydenckich wygranych przez Aleksandra Kwaśniewskiego, SLD uzyskało 43 procent głosów w wyborach parlamentarnych. Nie był to jednak równie wysoki wynik jak Kwaśniewskiego, który wygrał wówczas w pierwszej turze.
Według sondaży exit polls, Bronisław Komorowski uzyskał od 51 do 53 procent poparcia.
rk