Nad leżącą na półwyspie miejscowością Cap Ferret nad Atlantykiem prędkość wiatru przekroczyła 160 km/h. Wichura i ulewne deszcze spowodowały liczne powodzie w miastach położonych na południe od Bordeaux w kierunku Pirenejów i granicy hiszpańskiej.
Sondaż: islam nie do pogodzenia z wartościami Francuzów
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Francja: policja zatrzymała 19-latka z nożami, który krzyczał "Allahu Akbar"
Sto tysięcy domów jest pozbawionych prądu. Nie kursuje wiele pociągów, zarówno regionalnych, jak i ekspresów TGV. Liczne drogi w tym rejonie są nieprzejezdne. Woda pokryła je grubą warstwą mułu i ziemi.
Spodziewana druga fala nawałnic
Wiatr strącał konary i wyrywał drzewa z korzeniami. W 14 departamentach tej części Francji wprowadzono stan alarmu pogodowego. Meteorolodzy ostrzegają, że po pierwszej fali nawałnic, można się wieczorem spodziewać kolejnej, równie gwałtownej.
Ulewy spowodowały także zatopienia wielu ulic w Nicei oraz w miejscowościach położonych na południu Korsyki, gdzie w nocy spadło sto milimetrów deszczu - tyle, co zazwyczaj w ciągu miesiąca. Wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h spodziewany jest dzisiaj na Lazurowym Wybrzeżu.
jp