Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Szewczuk 12.11.2019

Prezydent Andrzej Duda: to będzie ważny, ale trudny Senat

- Senat, patrząc na historię 500 lat naszego parlamentaryzmu, zawsze był wtedy, gdy Polska była wolna - powiedział na inauguracyjnym posiedzeniu Senatu X kadencji prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że izba wyższa to "bardzo ważny czynnik debaty politycznej".
  • Prezydent otworzył inauguracyjne posiedzenie Senatu X kadencji
  • - Cieszę się, że w Senacie dzisiaj jest reprezentowane tak szerokie spektrum polityczne - powiedział Andrzej Duda
  • Podkreślił, że izba wyższa funkcjonowała "zawsze wtedy, gdy Polska była wolna"

Prezydent podziękował "18,5 milionom rodaków, którzy poszli do urn i oddali swój głos w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu, tworząc frekwencję, jakiej nie widzieliśmy od 1989 roku".

CZYTAJ RÓWNIEŻ
PAP Andrzej Duda orędzie Sejm 1200.jpg
Prezydent: sprawowanie poselskiego mandatu to wielka odpowiedzialność

"Poważna legitymacja"

Zaznaczył, że dla niego to wielka satysfakcja, ponieważ zależy mu na tym, aby demokracja w Polsce się umacniała, obywatelskość była coraz większa, wraz ze świadomością, że warto brać sprawy w swoje ręce, bo głos ma znaczenie".

- Ta frekwencja daje bardzo poważną legitymację, aby tu prowadzić dyskusję na temat polskich spraw z podniesiona głową - powiedział prezydent.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Pierwsze posiedzenie Senatu X kadencji. Ślubowanie i wybór marszałka

- Cieszę się, że w Senacie dzisiaj jest reprezentowane tak szerokie spektrum polityczne, prawie tak szerokie, jak w polskim Sejmie - oświadczył Andrzej Duda. - Wierzę w to, że to będzie dobra kadencja - dodał.

Prezydent przypominał, że pierwsze wybory do Senatu były wyborami w pełni wolnymi. - Senat 1989 r. był tą Izbą, która wracała na arenę parlamentarną Rzeczypospolitej Polskiej wraz z odnawiającą się Rzeczpospolitą, wraz z Rzeczpospolitą wracającą do swojej pełnej suwerenności i niepodległości - mówił.

Senat symbolem wolnej Polski

Andrzej Duda nawiązał również do opinii Lecha Kaczyńskiego, że Senat nie może zostać zlikwidowany. - Senat (...) zawsze był w suwerennej, niepodległej, rzeczywiście prawdziwej wolnej Polsce. Niech Senat pozostanie, bo jest jej symbolem - ocenił prezydent.

Podkreślił, że "zawsze bardzo szanował pracę Senatu". Wskazał na to, że nierzadko nazywa się to miejsce "izbą refleksji". - W najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bardzo często bardzo fachowej refleksji. Gdzie w dużym spokoju dyskutowano na tematy, które były często, przykro to mówić, swoistym przedmiotem wręcz awantury w Sejmie - powiedział.

Prezydent: to może być trudny Senat

Andrzej Duda wyraził radość, że "w Senacie jest reprezentowane tak szerokie spektrum polityczne, prawie jak w Sejmie".

- Myślę, że będzie to Senat ważny, ale niewykluczone, że też trudny. Nie ma tutaj dziś jednoznacznej większości parlamentarnej - powiedział. - Państwo doskonale wiecie, ci którzy obserwowali także i moją pracę przez ostatnie lata, że w wielu przypadkach głos Senatu był przeze mnie uwzględniany dużo częściej, niż miało to miejsce w przypadku poprzednich prezydentów - mówił prezydent senatorom.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Elżbieta Witek marszałkiem Sejmu. "To ogromne zobowiązanie"

- Nawet ci z państwa, którzy niekoniecznie zawsze się ze mną zgadzają muszą to przyznać, że wielokrotnie głos opozycji w Senacie był przeze mnie także uwzględniany wtedy, kiedy uważałem, że głos ten jest słuszny i służy interesom Rzeczypospolitej i że powinien zostać uwzględniony - powiedział na inauguracyjnym posiedzeniu Senatu X kadencji Andrzej Duda.

"Wzorcowe działanie parlamentu"

- To, co widzieliśmy do tej pory jest wzorcowym działaniem parlamentu. Bylibyśmy bardzo zadowoleni, jako społeczeństwo, gdyby w takiej atmosferze prace toczyły się przez kolejne cztery lata - powiedział prezydent podczas konferencji po inauguracji Senatu.

Jak ocenił Andrzej Duda, "byłyby to lata pracy dla Polski, która będzie przynosiła wiele pożytecznych rezultatów, akceptowanych i przyjmowanych nie tylko przez większości parlamentarne, składające się nie tylko z tych, którzy wygrali wybory, ale także z opozycji, która będzie dostrzegała wartość przeprowadzanych projektów i będzie miała w nich swój udział".

- Tego mogę państwu i rodakom sobie życzyć - dodał prezydent.

msze, PAP