Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 28.11.2019

Kim jest nowy pełnomocnik rządu ds. CPK? Komentarze polityków

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała został powołany przez premiera na nowego pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. Na stanowisku zastąpił Mikołaja Wilda. Horała został także sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Kim jest nowy pełnomocnik ds. CPK i jak jego powołanie jest komentowane przez polityków w Sejmie?  

O zmianie na funkcji rządowego pełnomocnika ds. CPK premier Morawiecki poinformował w poniedziałkowym wywiadzie w tygodniku "Sieci". Szef rządu wyjaśnił, że podjął taką decyzję, ponieważ projekt CPK wszedł w taki etap, w którym, jak stwierdził, "zaczną się mnożyć rzucane pod nogi kłody, pojawiać się różne naciski". Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski mówi, że powołanie Marcina Horały oznacza nowy etap przygotowań do inwestycji.

- Wiemy, że poprzedni pełnomocnik rządu wykonał bardzo dużą pracę przygotowawczą w zakresie tej inwestycji. Natomiast w tej chwili, kiedy sprawy wchodzą w fazę finalizowania procedur związaną z tą inwestycją, jest potrzebny pełnomocnik, który będzie to podejmował - tłumaczy senator Jackowski.

Opozycja: Horała nie ma kompetencji

Zdaniem opozycji nominacja dla posła Prawa i Sprawiedliwości to nagroda za jego działalność w komisji śledczej do spraw VAT. Horała kierował jej pracami w Sejmie VIII kadencji. - Pan poseł Horała nie sprawdził się w komisji śledczej, ale za podejmowane przez niego próby, co prawda nieudolne, należy mu się jakieś stanowisko - komentuje Borys Budka, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Polityk największej partii opozycyjnej uważa, że stanowisko pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego jest zbędne. - Ubolewam nad tym, że niemal każdego dnia rozbudowywana jest administracja publiczna, dzielone są kolejne stanowiska sekretarzy stanu. To są kolejne koszty - mówi Budka. - W mojej ocenie nie potrzeba specjalnego sekretarza stanu do spraw tej inwestycji - dodaje poseł Koalicji Obywatelskiej.

Politycy opozycji uważają również, że Marcin Horała nie ma kompetencji potrzebnych do pełnienia funkcji pełnomocnika rządu ds. CPK. - Jestem przekonany, że jest wybitnym specjalistą w wielu dziedzinach. Nie jestem natomiast pewien czy jest specjalistą w budowaniu takich obiektów - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł Konfederacji Artur Dziambor. - Nie ma żadnego doświadczenia, jeżeli chodzi o kwestię tak poważnych inwestycji - dodaje Borys Budka.

Zdaniem Dziambora brak odpowiednich kwalifikacje nie musi być przeszkodą, ponieważ stanowisko, które otrzymał Horała ma typowo polityczny charakter. - Właściwie każdy może tam być, kto mniej więcej nadaje się do tego, żeby pilnować, czy ten projekt jakoś sobie trwa. To będzie projekt na 20-30 lat, więc nikt nie będzie oceniał tymczasowego ministra odpowiedzialnego za tę sprawę i czy on coś zrobił w ciągu najbliższego roku - dodaje Dziambor.

"Stanowisko pokazuje rangę przedsięwzięcia"

Na krytykę pod adresem Horały i urzędu, jaki objął, odpowiada senator Jackowski. - Marcin Horała ma doświadczenie wynikające chociażby z komisji do spraw VAT. Ma przygotowanie do tego, aby z punktu widzenia polityki rządu koordynować pracę nad tym ogromnym projektem - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator PiS-u. Jan Maria Jackowski podkreśla, że pełnomocnik nie będzie dokonywał osobiście wszystkich czynności związanych z tą inwestycją. - Będzie nadzorował czynności i podlegające mu osoby, które w imieniu rządu będą realizować tę inwestycję - dodaje senator partii rządzącej.

Jackowski nie zgadza się również z opiniami posłów opozycji dotyczącymi potrzeby istnienia funkcji pełnomocnika rządu do spraw CPK. -  To stanowisko jest potrzebne, ponieważ pokazuje rangę tego przedsięwzięcia infrastrukturalnego, które ma kluczowe znaczenie dla rozwoju Polski. I to zarówno gospodarczego, jak i społecznego w najbliższych dekach - tłumaczy senator PiS-u. - Potrzebna jest osoba z doświadczeniem politycznym, dynamiczna, która będzie potrafiła w imieniu rządu koordynować prace nad tym ogromnym przedsięwzięciem - dodaje Jackowski, który uważa, że Horała doskonale poradzi sobie w tej roli.

Szef komisji śledczej ds. VAT

Marcin Horała jest posłem od dwóch kadencji. Jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie ukończył prawo i politologię. Po studiach przez wiele lat pracował w jednym z gdyńskich przedsiębiorstw gospodarki morskiej. W 2015 roku uzyskał mandat posła z list PiS. W Sejmie VIII kadencji kierował pracami komisji śledczej do spraw VAT. W Sejmie IX kadencji będzie zasiadał w trzech sejmowych komisjach: Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Ustawodawczej.  

Marcin Horała dwukrotnie (w 2014 i 2018) bez powodzenia ubiegał się o urząd prezydenta Gdynii. W ostatnich wyborach samorządowych uzyskał 16,9 proc. głosów. Horała nie jest związany z Prawem i Sprawiedliwością od początku swojej kariery politycznej. W przeszłości próbował swoich sił w partii Janusza Korwin-Mikkego, z której to list w 2004 roku bezskutecznie kandydował do Parlamentu Europejskiego. Za sprawą tej porażki Horała zdecydował się na transfer do PiS.

Jakie pierwsze decyzje?

Nowy pełnomocnik rządu do spraw CPK zapowiedział, że jego pierwszymi decyzjami będzie wybór doradcy strategicznego oraz prezesa spółki celowej Centralny Port Komunikacyjny. Wspomnianym doradcą strategicznym ma być jeden z dużych, światowych, przesiadkowych portów lotniczych. Zostanie on wyłoniony na przełomie roku. Dopytywany o to na jakim etapie jest inwestycja, nowy pełnomocnik odpowiada: - Realizacja projektu posuwa się zgodnie z harmonogramem - mówi Marcin Horała.
Centralny Port Komunikacyjny ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną - węzłem przesiadkowym zlokalizowanym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK zakłada intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju.

CPK ma powstać 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha. W pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo ok. 100 mln. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł niedaleko portu lotniczego i połączenia, które umożliwią przejazd między Warszawą, a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.

MF, PolskieRadio24.pl