Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 13.07.2010

Uporczywe nękanie będzie karane

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada karanie za stalking, czyli uporczywe nękanie innych osób.
Minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Krzysztof KwiatkowskiMinister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Krzysztof Kwiatkowskifot. ms.gov.pl

Resort chce, by za ten czyn groziła kara do 3 lat więzienia.


Do tej pory ten czyn nie był wystarczająco karany w polskim prawie - mówił na konferencji prasowej minister Krzysztof Kwiatkowski. Obecnie grozi za to ograniczenie wolności, grzywna lub nagana. Dlatego ministerstwo chce jego penalizacji - do 3 lat pozbawienia wolności.


Jak podkreślał Krzysztof Kwiatkowski, z przeprowadzonych w ubiegłym roku badań wynika, że co 10 obywatel czuje się poddany uporczywemu nękaniu. Ten problem w większym stopniu dotyczy kobiet niż mężczyzn. Minister zapowiedział, że poza tradycyjnymi znanymi formami nękania - nachodzeniem kogoś, dzwonieniem, pisaniem smsów - za stalking uznane będzie także na przykład uporczywe wręczanie komuś prezentów.


Szef Komisji Kodyfikacyjnej Andrzej Zoll powiedział, że najwięcej problemów zajęło ustalenie definicji uporczywego nękania. Ostatecznie w projekcie zmian zapisano, że karane będzie zachowanie, które doprowadza do odczuwania strachu bądź narusza prywatność. Karane będzie także złośliwe wykorzystanie danych osobowych drugiego człowieka. W tym ostatnim przypadku chodzi głównie o internet.


Wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona zauważył, że problem stalkingu jest obecnie większy niż kilka lat temu.

rr