Polska Grupa Lotnicza przejmuje linie Condor. Uratuje w ten sposób niemieckie przedsiębiorstwo przed upadkiem, który groził mu po plajcie najstarszego biura turystycznego świata, Thomas Cook.
"Dwukrotnie zwiększy potencjał polskiego przewoźnika". Jacek Sasin o przejęciu linii Condo
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Rząd Niemiec ocenia, że kupno linii lotniczych Condor przez LOT, to "dobry sygnał".
Jak poinformowano w komunikacie spółki, LOT i Condor, działające wspólnie w ramach Grupy PGL, "będą jednym z wiodących podmiotów lotniczych w Europie, z kluczowymi rynkami w Polsce i Niemczech".
Według nieoficjalnych informacji "Sueddeutsche Zeitung", niemiecka Lufthansa jest o krok od decyzji o zerwaniu wieloletniej współpracy ze swą dawną spółką córką. Dotyczyłoby to umowy regulującej kwestię skomunikowania połączeń Lufthansy z długodystansowymi lotami Condora z Frankfurtu nad Menem oraz udziału Condora w programie lojalnościowym Miles & More.
"Sueddeutsche Zeitung" twierdzi również, że narodowy niemiecki przewoźnik nie zamierza nawet pośrednio wspierać działalności PLL LOT.
Będzie wniosek do Komisji Europejskiej?
"Poza tym, Lufthansa poważnie rozważa wystąpienie do Komisji Europejskiej o postępowanie przeciwko PGL w sprawie rzekomej pomocy państwowej w związku z zakupem linii Condor" - pisze dziennik.
Niemiecki przewoźnik odnosi się w ten sposób do operacji z 2014 roku, w której LOT otrzymał 200 mln euro pakietu pomocowego. Przez to polskie linie do końca 10-letniego okresu nie mogą już korzystać z innych form pomocy publicznej państwa.
Eksperci: zakup niemieckich linii Condor to dowód doskonałej kondycji LOT
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Wicepremier o zakupie niemieckich linii lotniczych: to ogromny sukces
"Sueddeutsche Zeitung" podkreśla, że Lufthansa nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji ani w sprawie zerwania współpracy z Condorem, ani złożenia skargi do KE. Niemiecki przewoźnik nie skomentował też tych informacji.
jp/dw.com/Sueddeutsche Zeitung