- Zima w górach wysokich to największe wyzwanie dla wspinaczy
- Większość najwyższych szczytów Ziemi jako pierwsi zimą zdobyli Polacy
- Spośród 14 ośmiotysięczników tylko jeden nie został dotąd zdobyty zimą - jest nim właśnie K2 (8611 m n.p.m.)
"Wyprawa zakończona" - poinformowano i wyjaśniono, że pięciu wspinaczy zostało przetransportowanych z bazy helikopterami do Skardu.
"Zimowe wejście na K2 to zadanie bardzo poważne, wymagające od uczestników świetnego przygotowania zarówno fizycznego, jak i mentalnego. Nepalczyk Mingma G. oraz Chińczyk Ga Li nie czują się w pełni przygotowani, by mu podołać z powodów osobistych. Biorąc to pod uwagę, po długich dyskusjach uznaliśmy, że pora zakończyć naszą misję. Dziękujemy za wsparcie (,..)" - wyjaśnił John Snorri, jeden z członków wyprawy.
Na K2 działał zespół składający się z siedmiu osób:
Mingma Gyalje Sherpa (Nepal),
Tamting Sherpa (Nepal),
Pasang Namgel Sherpa (Nepal),
Kili Pempa Sherpa (Nepal),
John Snorri Sigurjónsson (Islandia),
Gao Li (Chiny),
Tomaz Rotar (Słowenia).
Ekipa wyprawę rozpoczęła 11 stycznia. W środowisku alpinistów wiele mówiło się o tym, że kierowana przez Mingmę Gyalje Sherpę grupa ma używać podczas wspinaczki i ewentualnego ataku szczytowego butli z tlenem, co dla wielu jest niedopuszczalne.
Himalaje. Piotr Tomala: my działamy na Baturze, a na K2 tej zimy może się stać najgorsza rzecz
Himalaista Adam Bielecki, podkreśla na przykład, że że przed laty, kiedy Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy zdobywali Everest zimą używając tlenu, takie rozwiązanie było dopuszczalne. - Uważam, że sukces pierwszego zimowego wejścia na Everest jest pełny, nieważne, że z tlenem. Były to inne czasy i inne kryteria. Wtedy było to fenomenalne przejście i koledzy przekroczyli barierę niemożliwego. Dzisiaj, te 40 lat później, my też chcemy dokonać niemożliwego i tym niemożliwym nie jest wejście na K2 z tlenem, tylko bez - mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Bielecki.
Na K2 ochotę tej zimy ma także legitymujący się polskim paszportem Denis Urubko, który obecnie działa na Broad Peak (bazy K2 o Broad Peak oddalone są od siebie o około 4 godziny marszu). Urubko zapowiadał, że ewentualnie po sukcesie na Broad Peak, o ole na K2 ktoś będzie działał, przeniesie się tam. W obecnej sytuacji szanse na zdobycie szczytu bardzo jednak zmalały.
W kolejnym zimowym sezonie podbój K2 planują Polacy, którzy tej zimy działają na niezdobytej zimą Batura Sar (7795 m n.p.m.). Unifikacyjna wyprawa programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera przygotowuje się tam do przyszłorocznego wyzwania na K2.
>>> Himalaje. Urubko rezygnuje z ataku szczytowego na Broad Peak. Polacy założyli pierwszy obóz na Baturze. Dzieje się na K2
ah