Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 23.02.2020

Ekstraklasa: wychowankowie zapewnili wygraną Lechowi. Mecz w Poznaniu przerwany przez race

Piłkarze Lecha Poznań pokonali na własnym boisku Lechię Gdańsk 2:0 (0:0) w ostatnim meczu 23. kolejki Ekstraklasy. W drugiej połowie spotkania sędzia Piotr Lasyk zdecydował się przerwać mecz na dziesięć minut po tym, jak kibice odpalili race i zaczęli je rzucać, m.in. na murawę. 
Posłuchaj
  • Według strzelca pierwszej bramki dla Lecha - Jakuba Modera - to jego zespół miał przewagę przez całe spotkanie. (IAR)
  • Bramkarz Lechii Dušan Kuciak uważa, że pierwszy gol dla Lecha zadecydował o porażce. Piłka po strzale Jakuba Modera odbiła się od słupka, a następnie od pleców Kuciaka i wpadła do bramki. (IAR)
Czytaj także
  • Wygrana Lecha jest w pełni zasłużona, gdyż poznaniacy niemal przez cały mecz zagrażali bramce Lechii 
  • Swoją drużynę wielokrotnie ratować musiał Dusan Kuciak, który... zdobył samobójczą bramkę 
  • Decydujące w odniesieniu zwycięstwa okazały się zmiany, jakie w drugiej połowie przeprowadził trener Dariusz Żuraw 
  • Niestety, skandaliczne zachowanie kibiców gości, którzy rzucali race na inne sektory oraz murawę, wymusiło przerwanie meczu 

Przewaga Lecha od początku 

Już w drugiej minucie po akcji Wołodymyra Kostewycza na bramkę gości uderzył Tymoteusz Puchacz, jednak młodemu piłkarzowi Lecha zabrakło precyzji. W odpowiedzi Lechia przeprowadziła kontratak, jednak dogranie Filipa Mladenovicia w stronę Flavio Paixao przeciął golkiper gospodarzy Mickey van der Hart.

Lechici nie planowali oddawać inicjatywy i w piątej minucie z dystansu uderzył Pedro Tiba. Portugalczyk został jednak zablokowany przez Mario Malocę.  W ósmej minucie Mladenović sfaulował dryblującego przy polu karnym Kamila Jóźwiaka, ale strzał Daniego Ramireza po krótkim rozegraniu rzutu wolnego był nieudany.

Z upływem minut rysowała się przewaga „Kolejorza”. W siedemnastej minucie Tiba po rykoszecie zagrał do Christiana Gytkjaera, ale strzał duńskiego napastnika został zablokowany. Minutę później po rzucie rożnym głową uderzał Lubomir Satka, jednak strzał był zbyt słaby, by pokonać Dusana Kuciaka. W kolejnych minutach dwa razy strzelał Tiba, ale Kuciak był na posterunku.

Kuciak nie do pokonania 

Gdańszczanie od czasu do czasu kontratakowali. Tak było w 27. minucie, gdy Michał Nalepa uderzył z dystansu nad bramką. Dwie minuty później znowu groźnie było jednak po drugiej stronie boiska. Jóźwiak kopnął zza pola karnego, ale znakomicie zachował się Kuciak. Słowacki bramkarz popisał się świetnym refleksem w 30. minucie, kiedy odbił piłkę po strzale głową Gytkjaera po rzucie rożnym. 

Przewaga Lecha nie podlegała dyskusji. W 39. minucie kapitalnie uderzył Ramirez, jednak piłka minimalnie minęła spojenie gdańskiej bramki. Dwie minuty później doskonałą okazję miał Koldo Muhar. Po strzale Chorwata piłka leciała w okienko, jednak Kuciak po raz kolejny nie dał się zaskoczyć. Ostatecznie do przerwy gdańszczanom udało się uzyskać remis. W ostatniej akcji pierwszej połowy Puchacz katastrofalnie wykonał rzut wolny, a piłka przeleciała daleko od bramki...

Osłabiona Lechia 

Już w 49. minucie lechici mieli kolejną świetną szansę, by wyjść na prowadzenie. Strzał Ramireza został jednak zablokowany przez Nalepę. Dwie minuty później sytuacja Lechii bardzo się pogorszyła. Sędzia Piotr Lasyk wyrzucił z boiska Karola Filę. Prawy defensor gdańszczan otrzymał drugą żółtą kartkę, po tym jak przerwał kontratak rywali.

Skandal na trybunach 

W kolejnych minutach przewaga Lecha wzrastała, ale niewiele z tego wynikało. Na bramkę strzelali Gytkjaer, Puchacz czy Tiba, ale albo świetnie bronił Kuciak, albo wyręczał go Nalepa albo uderzenia były niecelne.

Niestety, piłkarzom nie było dane dokończyć meczu bez przeszkód. W 66. minucie arbiter przerwał spotkanie i wezwał zawodników do szatni po tym, jak kibice gości zaczęli rzucać racami, z których część spadła na murawę. Przez około dziesięć minut trwały narady z przedstawicielami Ekstraklasy i PZPN, ale ostatecznie zdecydowano się wznowić spotkanie. 

Dominacja trwa 

Od razu po powrocie na murawę lechici stworzyli kolejną doskonałą okazję. Strzał Tiby nogami obronił Kuciak, a dobitka Ramireza nie była celna. Podopieczni Piotra Stokowca bronili się coraz bardziej rozpaczliwie, ale umieli wyjść z groźną kontrą.

Tak było w 71. minucie, kiedy van der Hart obronił uderzenie Paixao. Był to... pierwszy celny strzał lechistów. Trzy minuty później Portugalczyk znów próbował, ale znowu na posterunku był holenderski golkiper.

Młodzież przesądziła sprawę 

Napór Lecha trwał. Tiba i Ramirez strzelali niecelnie, a w 80. minucie Kuciak po raz kolejny spisał się kapitalnie, tym razem przy uderzeniu Kostewycza. Starania Lecha przyniosły jednak efekt. W 83. minucie wprowadzony w drugiej połowie młodzieżowiec Jakub Moder potężnie uderzył zza pola karnego. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki... po plecach Kuciaka. Doskonale broniącemu Słowakowi zaliczono więc gola samobójczego.

Dwie minuty później Kuciak obronił strzał Tiby, a w 88. minucie Lechia mogła doprowadzić do remisu. Po dwójkowej akcji Patryka Lipskiego z Mladenoviciem środkowy pomocnik gości uderzył jednak obok bramki. Zamiast remisu, niebawem wynik podwyższyli podopieczni Dariusza Żurawia. 

Świetną akcję przeprowadzili dwaj młodzieżowcy. Juliusz Letniowski podał do Filipa Marchwińskiego, a ten mocnym strzałem po poprzeczkę ustalił wynik meczu już w doliczonym czasie spotkania. Potem na bramkę gości strzelał jeszcze Gytkjaer, ale Kuciak znowu świetnie obronił. 

Trzy punkty zostają w Poznaniu 

Mimo wielu parad Słowaka zasłużona wygrana poznaniaków stała się faktem. "Kolejorz" długo bił głową w mur, ale najważniejsze role w końcówce odegrało dwóch wychowanków: Moder i Marchwiński. Nosa do zmian miał Żuraw, który wprowadził ich, a także Letniowskiego do gry w drugiej części meczu. 

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Dusan Kuciak (83-samobójcza), 2:0 Filip Marchwiński (90+1).

Żółta kartka - Lech Poznań: Thomas Rogne, Karlo Muhar, Filip Marchwiński. Lechia Gdańsk: Karol Fila, Mario Maloca, Tomasz Makowski. Czerwona kartka za drugą żółtą - Lechia Gdańsk: Karol Fila (51).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 12 693.

Lech Poznań: Mickey van der Hart - Jakub Kamiński, Lubomir Satka, Thomas Rogne, Wołodymyr Kostewycz - Kamil Jóźwiak (88. Juliusz Letniowski), Karlo Muhar (59. Filip Marchwiński), Dani Ramirez, Pedro Tiba, Tymoteusz Puchacz (66. Jakub Moder) - Christian Gytkjaer.

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Mario Maloca, Michał Nalepa, Filip Mladenović - Jaroslav Mihalik (58. Łukasz Zwoliński), Maciej Gajos (77. Kenny Saief), Kristers Tobers, Tomasz Makowski, Conrado (58. Patryk Lipski) - Flavio Paixao.

Źródło: TVP

Wyniki meczów 23. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2020-02-21:
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 2:1 (2:0)
ŁKS Łódź - Pogoń Szczecin 0:0
2020-02-22:
Piast Gliwice - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 4:0 (2:0)
Arka Gdynia - Raków Częstochowa 3:2 (0:2)
2020-02-23:
Wisła Płock - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)
Wisła Kraków - Korona Kielce 2:0 (1:0)
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 23 14 3 6 49-23 45 +26
2. Cracovia Kraków 23 13 3 7 32-18 42 +14
3. Pogoń Szczecin 23 11 7 5 25-18 40 +7
4. Śląsk Wrocław 23 10 9 4 31-24 39 +7
5. Lech Poznań 23 10 7 6 39-22 37 +17
6. Piast Gliwice 23 11 4 8 25-22 37 +3
7. Lechia Gdańsk 23 9 7 7 26-26 34
8. Wisła Płock 23 9 5 9 28-36 32 -8
9. Jagiellonia Białystok 23 8 6 9 31-33 30 -2
10. KGHM Zagłębie Lubin 23 8 5 10 32-32 29
11. Raków Częstochowa 23 9 2 12 28-37 29 -9
12. Górnik Zabrze 23 6 9 8 27-29 27 -2
13. Wisła Kraków 23 8 2 13 28-35 26 -7
14. Arka Gdynia 23 6 6 11 20-33 24 -13
15. Korona Kielce 23 6 5 12 12-26 23 -14
16. ŁKS Łódź 23 4 4 15 21-40 16 -19
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2020-02-28:
Raków Częstochowa - Piast Gliwice (18.00)
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (20.30)
2020-02-29:
Wisła Kraków - Wisła Płock (15.00)
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin (17.30)
Legia Warszawa - Cracovia Kraków (20.00)
2020-03-01:
Korona Kielce - Lechia Gdańsk (12.30)
Arka Gdynia - ŁKS Łódź (15.00)
KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (17.30)

pm IAR