Logo Polskiego Radia
PAP
Jan Odyniec 03.03.2020

Biznesmen obciąża Gawłowskiego ws. afery melioracyjnej. Sąd odczyta kolejne zeznania

Kolejne protokoły z zeznań biznesmena Krzysztofa B., który miał wręczać łapówki Stanisławowi Gawłowskiemu, mają zostać odczytane we wtorek w szczecińskim sądzie. W wątku tzw. afery melioracyjnej zaplanowano też przesłuchanie byłego starosty koszalińskiego.

Przedsiębiorca z Darłowa Krzysztof B. przyznał się w czwartek w szczecińskim Sądzie Okręgowym do wręczenia łapówki m.in. Stanisławowi Gawłowskiemu. Nie chciał składać przed sądem wyjaśnień, ale w podtrzymanych zeznaniach składanych podczas wcześniejszych przesłuchań wskazywał, że zdecydował się przekazać pieniądze Gawłowskiemu - wówczas sekretarzowi stanu w Ministerstwie Środowiska - ponieważ obawiał się o przyszłość swojej firmy i o rezultat przetargu na wykonanie wrót sztormowych na jeziorze Jamno. Gawłowski miał sugerować, że potrzebuje pieniędzy na kampanię wyborczą.

Stanislaw-Gawlowski-pap-1200.jpg
Afera melioracyjna. Gawłowski zaprzecza zarzutom korupcyjnym: to opowieść na zamówienie

Biznesmen obciąża senatora

Jak zeznawał Krzysztof B., Stanisław Gawłowski przekazał też przez niego informację dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie na temat planowanej kontroli ABW w inwestycjach instytucji.

We wtorek mają zostać odczytane pozostałe protokoły z przesłuchań Krzysztofa B., któremu Prokuratura Krajowa zarzuca wręczenie łapówek zarówno Gawłowskiemu, jak i byłemu dyrektorowi Zarządu Melioracji Tomaszowi P. oraz innym osobom.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Zeznania biznesmena obciążają Gawłowskiego. "PO zachowuje się w tej sprawie niejednoznacznie"

Podczas wtorkowej rozprawy ma się też odbyć przesłuchanie byłego starosty koszalińskiego Romana S. Według śledczych z Prokuratury Krajowej, miał on obiecać "korzyść majątkową znacznej wartości" i nakłaniać Tomasza P. do przekroczenia uprawnień: chciał, aby ówczesny dyrektor Zarządu Melioracji udostępnił jego córce pytania konkursowe, co miało pozwolić na zatrudnienie jej w tej instytucji.

Roman S. miał być także, obok przedsiębiorcy Krzysztofa B., osobą, której Gawłowski ujawnił informację niejawną. Były starosta koszaliński pojawił się także w zeznaniach kołobrzeskiego biznesmena Bogdana K. jako sugerujący konieczność przekazania łapówki w ramach "wynagrodzenia w związku z wygraniem przetargu".

Afera melioracyjna

W wątku tzw. afery melioracyjnej aktem oskarżenia objęte zostały 32 osoby. W procesie, który rozpoczął się 21 stycznia, wyjaśnienia składał dotychczas Stanisław Gawłowski, który nie przyznał się do zarzucanych mu czynów (z siedmiu przedstawionych mu prokuratorskich zarzutów pięć ma charakter korupcyjny).

gawłowski EN_01411913_0005 1200.jpg
Szczecińska prokuratura przesłucha Krzysztofa B. To on miał wręczyć łapówkę Gawłowskiemu

Zeznawał również były dyrektor IMGW Mieczysław O. W sądzie podtrzymał wcześniejsze wyjaśnienia, w których przyznał się do sugerowania wręczenia Gawłowskiemu dwóch luksusowych zegarków w charakterze łapówki.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Przyznał się do wręczenia łapówki Gawłowskiemu. Ponad 400 tys. zł miało pójść na kampanię

Przesłuchiwana była także żona senatora, jak również teściowie jej syna, pasierba Gawłowskiego, Halina i Piotr K. Nie przyznali się do zarzucanego im "prania brudnych pieniędzy", zarzutu związanego z pochodzeniem apartamentu w Chorwacji. Zdaniem prokuratury, nieruchomość formalnie należąca do małżeństwa K., to w rzeczywistości łapówka dla Gawłowskiego od biznesmena Bogdana K. Ten z kolei również nie przyznał się w sądzie do przekazania obecnemu senatorowi ani apartamentu, ani gotówki.

Wyłączony z postępowania dotyczącego tzw. afery melioracyjnej wątek dotyczy nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zarząd Melioracji. Akt oskarżenia liczy ponad 1100 stron.

jmo