Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Paweł Słójkowski 18.04.2020

Polacy rozruszają siatkówkę po pandemii? "Macie niepowtarzalną atmosferę"

Trener reprezentacji Francji Laurent Tillie uważa, że Polska może bardzo pomóc w ponownym rozruszaniu świata siatkówki po wygaszeniu pandemii koronawirusa. Zapewnił także, że jest gotowy na współpracę w Michałem Kubiakiem w japońskim klubie Panasonic Panthers.

- Mamy ograniczoną możliwość opuszczania domów. Możemy wyjść po zakupy i mamy prawo przez godzinę uprawiać sport na zewnątrz. Jesteśmy kontrolowani na ulicach. Musimy mieć ze sobą dokument potwierdzający konieczność opuszczenia domów. Jest bardzo dużo kontroli i mandatów. Ja za każdym razem byłem sprawdzany. Dochodziło do wielu nadużyć i spięć, więc teraz jest to bardzo restrykcyjnie przestrzegane. W ostatnim tygodniu odnotowano między 1200 a 1300 zgonów. Teraz ta liczba maleje, ale sytuacja jest jednak nadal bardzo poważna - relacjonował sytuację we Francji Tillie w wywiadzie-wideo, którego udzielił Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej.

Szkoleniowiec "Trójkolorowych" przyznał, że w świecie sportu w jego ojczyźnie panuje ogromny chaos.

- Nie mamy gdzie trenować, właściwie to nie mamy prawa trenować. Nie mamy prawa pójść na siłownię. Gromadzenie się jest zakazane. Te ograniczenia ostatnio zostały przedłużone do 11 maja. Pewne jest, że do 25 lipca zakazane będą zgromadzenia powyżej 100 osób. (...) Dla siatkówki to straszny okres. Kluby mają ogromny problem ze zorganizowaniem budżetu, utrzymaniem partnerów i sponsorów. Nie wiadomo czy i jak organizować mecze i czy będzie można wpuszczać kibiców. Będą problemy z wyjazdami na mecze. Wszystko stoi pod znakiem zapytania - wyliczał.

Już wcześniej zapowiedział, że po igrzyskach w Tokio, które miały się odbyć latem, zakończy ośmioletnią pracę z drużyną narodową. Nieco później pojawiła się informacją, że jesienią rozpocznie pracę w Panasonic Panthers. Zmagania olimpijskie jednak z powodu pandemii zostały przełożone na przyszły rok.

- Znaleźliśmy porozumienie między klubem i francuską federacją dotyczące łączenia przeze mnie funkcji do igrzysk, czyli do sierpnia 2021. Jestem wdzięczny obu stronom za wyrozumiałość w tej nietypowej sytuacji - zaznaczył.

W japońskim klubie spotka się z Kubiakiem, który słynie z mocnego charakteru. Tillie zapewnia jednak, że jest gotowy na współpracę z kapitanem reprezentacji Polski.

- To wybitny siatkarz. Dał wiele polskiej reprezentacji, jest dwukrotnym mistrzem świata. Dał również "Panterom" wiele tytułów. Jest bardzo doświadczony, ma swoją wizję gry, wizję globalną. Jestem szczęśliwy, że będę miał w zespole takiego gracza. Wierzę, że pomoże mi przekazać moją filozofię gry Japończykom - podkreślił.

Szkoleniowiec uważa, że świat po wygaśnięciu pandemii bardzo się zmieni. Zwrócił uwagę m.in. na spodziewane problemy sfery ekonomicznej.

- Będzie trudno przystosować się do nowej rzeczywistości. Np. chodzenie w maskach, utrzymywanie dystansu, witanie się bez uścisku dłoni, bez obejmowania dobrych znajomych. Myślę, że niestety potrwa to dłużej niż przypuszczamy. Czytałem wiele artykułów, w których była mowa o drugiej i trzeciej fali zachorowań i że nie ma nadziei na szybkie wynalezienie szczepionki. Przed nami trudny okres i nowa codzienność. Żałuję, bo bardzo podobało mi się dotychczasowe życie. To był wspaniały świat, pełen możliwości podróżowania, poznawania - analizował.

>>>Serie A siatkarzy: Vital Heynen zostaje w Perugii. "Przedłużyliśmy kontrakt"

Zwrócił też uwagę na rolę siatkówki w dotychczasowej rzeczywistości. Jego zdaniem miała ona ogromne znaczenie w zakresie tworzenia widowisk, komunikacji, szerzenia postawy fair play i tworzenia wspólnoty.

- Mam wrażenie, że część tego stracimy, tego się obawiam. Myślę, że Polska może bardzo pomóc w ponownym rozruszaniu świata siatkówki. Macie niepowtarzalną atmosferę, kochających ten sport kibiców, wspaniałych siatkarzy. Wszystko, żeby być wzorem do naśladowania - zapewnił Tillie.

ps