Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 19.07.2010

Wojsko pozbywa się kasyn, pralni i firm remontowych

Ministerstwo Obrony Narodowej planuje likwidację do końca roku wszystkich zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych, w tym również wojskowych kasyn.
wojskowojskofot.grom

Ministerstwo Obrony Narodowej planuje likwidację do końca roku wszystkich zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych, w tym również wojskowych kasyn.

Obecnie w strukturach MON jest 11 zakładów budżetowych i 60 gospodarstw pomocniczych, w których pracuje kila tysięcy osób. Minister obrony Bogdan Klich podkreśla, że większość usług, które oferują obecnie kasyna, może zostać zamówiona od podmiotów zewnętrznych.

Reforma czeka też inne podmioty usługowe, które teraz wchodzą w skład MON. Likwidacja lub restrukturyzacja czeka na przykład pralnie wojskowe i inne podmioty, które teraz są w gospodarstwach pomocniczych ministerstwa. Bogdan Klich podkreśla, że wojsko nie powinno zajmować się innymi sprawami niż to, do czego ma służyć - czyli do wojowania.

Zdaniem ministra Klicha, znacznie większym problemem dla armii, niż likwidacja kasyn czy pralni, będzie pozbywanie się podmiotów dużych. Przykładem mogą być cztery wojskowe firmy remontowo-budowlane. Minister obrony zdecydował, że zostaną one włączone do wojskowej agencji mieszkaniowej.

Jeszcze innym problemem dla MON są Wojskowe Zakłady Lotnicze w Dęblinie. Inne WZL funkcjonują na rynku z częściowym nadzorem ministerstwa. Zakład w Dęblinie natomiast ominęła wcześniejsza reforma i teraz MON zastanawia się co z nim zrobić. Na razie trwają analizy ekonomiczne.

Likwidacja zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych MON spowoduje, że część zatrudnionych tam osób będzie musiała szukać innej pracy. Ma to dotyczyć około półtora tysiąca osób.

kh