- Alonso to mistrz świata Formuły 1 z 2005 i 2006 roku
- Dla Renault przeszkodą w kolejnym zatrudnieniu Hiszpana może być jego wysokie uposażenie
- Niewykluczone, że część wynagrodzenia Alonso będą pokrywać właściciele F1
38-latek w przeszłości jeździł już w barwach Renault w latach 2003-2006 i 2008-2009. To za kierownicą bolidu francuskiej stajni Hiszpan zostawał mistrzem świata w 2005 i 2006 roku. Później Alonso jeździł za kierownicą Ferrari i McLarena. Łącznie wygrał 32 wyścigi Formuły 1, z czego 17 jako kierowca Renault.
Vettel ruszył lawinę. Ricciardo w McLarenie, Sainz w Ferrari - transfery w F1 [KOMENTARZ]
Z Formuły 1 odszedł po zakończeniu sezonu 2018, zastrzegając, że chce skupić się na nowych wyzwaniach, choć nie wykluczył powrotu do najbardziej prestiżowej serii wyścigowej.
Nowe wyzwania
W ubiegłym roku Hiszpan wziął udział w legendarnym amerykańskim wyścigu Indianapolis 500, natomiast w styczniu rywalizował w Rajdzie Dakar rozgrywanym na bezdrożach Arabii Saudyjskiej.
Niewykluczone, że od 2021 roku Fernando Alonso znowu zasiądzie w bolidzie Renault. Miałby tam zastąpić Australijczyka Daniela Ricciardo, który postanowił odejść do McLarena.
Liberty chce się dorzucić
Niektóre media, m.in. niemiecki Bild, pisały już nawet o porozumieniu Alonso z Renault. Według Marki, nic nie jest jeszcze pewne, ale plany powrotu byłej gwiazdy do Formuły 1 wspiera właściciel tej serii Liberty Media. Amerykańska firma miałaby nawet pokrywać część wynagrodzenia dwukrotnego mistrza świata.
"Renault potrzebuje dużego nazwiska, by utrzymać na powierzchni swój ambitny projekt. Francuzi uważają, że Alonso jest najlepszą opcją, by pójść naprzód" - napisano w hiszpańskiej gazecie.
Porozumienie przed GP Austrii?
Według hiszpańskiej gazety, porozumienie w sprawie startów Alonso w barwach Renault może zostać ogłoszone przed rozpoczęciem storpedowanego przez pandemię koronawirusa sezonu 2020. Pierwszy wyścig ma odbyć się 5 lipca w austriackim Spielbergu.
pm