Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 23.07.2010

Szef hazardowej wycofa swój raport z prac komisji

Mirosław Sekuła zapowiedział, że nowy raport złoży do 30 lipca. Wcześniej Bartosz Arłukowicz skrytykował projekt za wady prawne.
Obrady komisji hazardowejObrady komisji hazardowejfot. east news

Mirosław Sekuła zapowiedział, że nowy raport złoży do 30 lipca. Wcześniej Bartosz Arłukowicz skrytykował projekt za wady prawne.

Arłukowicz powołując się na opinie prawne Biura Analiz Sejmowych mówił, że przewodniczący przedstawił swój projekt raportu przed przesłuchaniem wszystkich świadków i przed podpisaniem przez nich protokołów z zeznań. Krytykował też Sekułę za to, że w swoim projekcie nie zawarł informacji z materiałów tajnych, które są w posiadaniu komisji.

Podpisy pod protokołami

Sekuła zapowiedział, że w nowym projekcie uwzględni stawiane mu przez posłów zarzuty, zwłaszcza te dotyczące tego, iż materiał zawierał niepodpisane przez świadków protokoły z ich zeznań.

Zdaniem polityka PO, do 30 lipca te brakujące podpisy będą uzupełnione.

"Za mało czasu"


Beata Kempa z PiS przekonuje, że potrzeba więcej czasu, by ustosunkować się do nowego sprawozdania przygotowywanego przez Mirosława Sekułę. Mirosław Sekuła zapowiedział, że kolejne posiedzenia komisji odbędą się 30 lipca, kiedy to będzie można zapoznać się z treścią wspomnianego dokumentu oraz 3 sierpnia.

Wniosek do komisji regulaminowej

W tle sporu o treść sprawozdanie rozgrywa się konflikt między przewodniczącym Sekułą a Beatą Kempą z PiS.

Beata Kempa chce ukarania przewodniczącego komisji hazardowej. Jej zdaniem Mirosław Sekuła popełnił błędy prowadząc obrady komisji, co powinna zbadać sejmowa komisja regulaminowa. Posłanka Kempa zarzuciła Mirosławowi Sekule nierzetelność w przygotowaniu raportu komisji śledczej oraz złą organizację pracy. Posłanka PiS dodała, że wniosek do komisji regulaminowej ma być ostrzeżeniem dla prac przyszłych komisji śledczych.

Mirosław Sekuła nie chciał komentować wniosku Beaty Kempy. Zaznaczył jedynie, że każdy poseł ma prawo składać takie wnioski. Polityk PO przyznał, że kolejni śledczy będą mogli wyciągnąć wnioski z prac komisji hazardowej.

To drugi wniosek Beaty Kempy o ukaranie przewodniczącego Sekuły. W czwartek posłanka złożyła wniosek do sejmowej komisji etyki w związku zachowaniem przewodniczącego podczas środowego posiedzenia komisji hazardowej. Zdaniem Kempy zachowanie przewodniczącego narusza jej dobre imię oraz naraża na szwank jej zdrowie.

Podczas posiedzenia Beata Kempa rozpłakała się, gdy przedstawiała wniosek o konfrontację przed sejmową komisją Donalda Tuska i Mariusza Kamińskiego. Płacz posłanki miał wywołać przewodniczący Sekuła, który wyznaczył posiedzenie komisji w czasie jej urlopu, a jej uwagi skwitował stwierdzeniem "do roboty". Zachowanie przewodniczącego Beata Kempa określiła jako "chamskie".


agkm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP