Logo Polskiego Radia
PAP
Bartłomiej Bitner 09.06.2020

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem na Podkarpaciu. Oskarżonych dwoje 18-latków

18-letni Sebastian K. i jego rówieśniczka Dżesika N. zostali oskarżeni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem ich znajomego. We wtorek prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Przemyślu akt oskarżenia w tej sprawie.

Jak poinformowała zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka, Sebastian K. oskarżony jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem poprzez działanie wspólnie i w porozumieniu z Dżesiką N. i zadanie nie mniej niż 36 ciosów siekierą w głowę, tułów, szyję, kark i kończyny ich znajomego Wojciecha P.

noc policja free shutter 1200.jpg
Dziewięć ciosów dwoma nożami. Aresztowano podejrzanego o zabójstwo własnej matki

Dżesika N. odpowiadać będzie natomiast za działanie z Sebastianem K. wspólnie i w porozumieniu w odebraniu życia Wojciechowi P. Miała współoskarżonemu przynieść siekierę i namówić do zabójstwa. Oboje mieli także kopać, bić mężczyznę i skakać po nim.

Grozi im 25 lat więzienia

Czynu tego 18-latkowie mieli się dopuścić w związku z rozbojem. Zabrali bowiem ofierze pieniądze i telefon komórkowy. Po zabójstwie porzucili ciało w rowie w pobliżu domu ofiary. Obecnie oboje przebywają w areszcie, który sąd przedłużył im do 22 czerwca 2020 r.

Obojgu za zabójstwo grozi maksymalnie 25 lat pozbawienia wolności, ponieważ zarzucany im czyn popełnili po ukończeniu 17. roku życia, a przed ukończeniem 18. roku życia. W takim przypadku nie orzeka się najwyższej kary za zabójstwo, czyli dożywotniego pozbawienia wolności.

Oboje oskarżeni zostali przebadani przez zespoły biegłych psychiatrów i psychologów, którzy uznali, że zarówno Sebastian K., jak i Dżesika N. nie mieli ani ograniczonej, ani zniesionej zdolności rozpoznania znaczenia czynu i mogli pokierować swoim postępowaniem. Oznacza to, że byli poczytalni i mogą odpowiadać przed sądem.

prokuratura1200.jpg
Wypchnął babcię przez okno, bo nie chciała mu dać pieniędzy. Kobieta nie przeżyła

W przypadku dziewczyny biegłym wystarczyło jednorazowe badanie, aby ocenić stopień jej poczytalności w chwili dokonania czynu. Natomiast w stosunku do młodego mężczyzny biegli wydali opinię po trwającej cztery tygodnie obserwacji (na którą zgodził się sąd). Wcześniej także jednorazowo przebadali oskarżonego, ale wówczas uznali, że do uzyskania pełnego i ostatecznego rozpoznania stanu psychicznego Sebastiana K. w chwili czynu i wydania opinii w tej sprawie konieczna jest dłuższa obserwacja.

Najpierw doszło do bójki

Do zabójstwa doszło w kwietniu 2019 r. w Słonnem koło Dubiecka w woj. podkarpackim. W trakcie imprezy alkoholowej w domu konkubenta matki Dżesiki N., z udziałem obojga nastolatków i Wojciecha P., mężczyzna miał zaczepiać dziewczynę i niewłaściwie się zachować wobec niej. Doszło do bójki między nim a Sebastianem K. Wówczas Dżesika N. - jak ustalono w śledztwie - pobiegła do piwnicy po siekierę, którą dała Sebastianowi K. i namówiła do zabójstwa.

Jak ustalono w śledztwie, Wojciech P. doznał licznych ran ciętych i rąbanych głowy, szyi, kończyn i pleców. Bezpośrednią przyczyną śmierci zaś było pęknięcie kości czaszki wraz z rozkawałkowaniem mózgu.

joanna_gibner1200.jpg
Torba z ludzkimi szczątkami na dnie jeziora. To prawdopodobnie zaginiona Joanna Gibner

Później oskarżeni mieli przykryć zwłoki prześcieradłem, ułożyć je na taczkach i wywieźć w okolice domu ofiary. Tam porzucili je w przydrożnym rowie. Po powrocie do domu zmyli ślady krwi z taczek, siekiery i z mieszkania.

Oskarżeni przyznali się

W czasie przesłuchania oboje przyznali się do zarzucanych im czynów. Podczas wizji lokalnej opisali dokładny przebieg wydarzeń. Wizja potwierdziła ustalenia prokuratury na podstawie materiału dowodowego.

Oskarżeni 18-latkowie Dżesika N. i pochodzący z Dąbrowy Górniczej Sebastian K. poznali się w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym na Mazowszu.

bb