Logo Polskiego Radia
PAP
Piotr Krupiński 24.06.2020

Odporność zbiorowa na COVID-19. Optymistyczne analizy naukowców

Według nowych analiz społeczeństwo nabierze naturalnej odporności przeciwko SARS-CoV-2 już przy odsetku 43 proc. odpornych osób w populacji, a nie przy 60 proc., jak wcześniej zakładano. Naukowcy uznają to za dobrą wiadomość, ale zastrzegają, by liczby te traktować orientacyjnie.

Matematycy z University of Nottingham i Uniwersytetu Sztokholmskiego opracowali nowy model oceny progu odporności grupowej dla SARS-CoV-2. Polega ona na tym, że jeśli wystarczająco dużo osób nabierze osobistej odporności, przechodząc chorobę lub dzięki szczepionce, wirus przestanie rozprzestrzeniać się w populacji nawet bez dodatkowych środków ostrożności.

lekarze medycy koronawirus pap 1200.jpg
MZ: wyzdrowiało już ponad 18 tys. osób zakażonych koronawirusem, 294 nowe przypadki

"Ilustracyjna" analiza

Wcześniejsze szacunki epidemiologów zwykle pokazywały, że odporność grupowa, w przypadku COVID-19 pojawia się przy odporności 60 proc. populacji. Liczba ta pochodzi z szacunków odnośnie zastosowania szczepień. Zakłada się przy tym, że każda osoba, niezależnie od wieku czy przyzwyczajeń, ma równe szanse na otrzymanie szczepionki. Jednak naturalny kontakt z wirusem zależy w dużej mierze od zachowań danego człowieka.

Czytaj także:

Kiedy badacze wzięli dodatkowo pod uwagę wiek i aktywność społeczną ludzi, oraz założyli, że odporność powstaje naturalnie w wyniku kontaktu z wirusem, próg odporności grupowej spadł do 43 proc.

- Dysponując wciąż ograniczoną liczbą informacji, liczby te należy traktować jedynie jako ilustrację - zastrzegają autorzy analizy. Można jednak na ich podstawie wyciągnąć ważne wnioski.

maseczka 1200 shutterstock.jpg
"Dbajmy o siebie i innych". Lekarze apelują o noszenie maseczek, dezynfekcję rąk i zachowanie dystansu

- Stosując to nowe, matematyczne podejście do oszacowania progu odporności grupowej odkryliśmy, że mógłby on spaść do 43 proc. Zmiana ta wynika głównie z powodu różnic w poziomie aktywności ludzi, a nie w wieku. Im bardziej społecznie aktywna jest dana osoba, tym większe jest ryzyko, że się zakazi. Większe jest także zagrożenie, że zarazi innych - wyjaśnia prof. Frank Ball z University of Nottingham, współautor pracy opublikowanej w piśmie "Science".

Czytaj także:

- W konsekwencji próg odporności zbiorowej okazuje się niższy, kiedy odporność ta pochodzi z zakażań, niż gdy jest wynikiem szczepień. Nasze wyniki niosą potencjalne konsekwencje dla obecnej pandemii COVID-19 i zniesienia lockdownu. Sugerują one, że indywidualne różnice (np. w poziomie aktywności) to ważny element, który trzeba włączyć do modeli służących do tworzenia strategii walki z epidemią - mówi ekspert.

Więcej informacji na stronie:
https://www.eurekalert.org/pub_releases/2020-06/uon-hit062320.php
http://dx.doi.org/10.1126/science.abc6810

pkr