Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 06.08.2010

"Odpowiedzialny za wojnę o krzyż jest Komorowski"

Strona internetowa pis.org.pl publikuje wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, w którym polemizuje z Pawłem Lisickim.

Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" napisał przedwczoraj, że spór o krzyż, wywołany konfliktem między Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim, otworzy w Polsce drogę do zapateryzmu.

Jarosław Kaczyński nie zgadza się z tą tezą i oskarża redaktora Lisickiego o oportunizm. Jego zdaniem, odpowiedzialność za "wojnę o krzyż" na Krakowskim Przedmieściu ponosi jedynie Bronisław Komorowski. Kaczyński przypomina, że przestrzegał przed konsekwencjami decyzji o usunięciu krzyża spod Pałacu Prezydenckiego, ale wówczas go nie słuchano. Przypomniał, że to nie członkowie PiS-u ustawili krzyż i to nie oni są jego najgorliwszymi obrońcami. To był spontanicznych odruch zwykłych ludzi, którzy być może sympatyzują z PiS-em, ale nie są inspirowani przez tę partię - zapewnia prezes PiS-u. Dlatego obwinianie go za rozpętanie "wojny o krzyż", prezes Kaczyński uważa za nieporozumienie.

Według Jarosława Kaczyńskiego, decyzja o usunięcia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego to decyzja w stylu hiszpańskiego zapateryzmu, podobna do działań w okresie PZPR. Wówczas nawoływano do ograniczenia wiary tylko do kościołów - przypomniał prezes PiS-u. "Komuniści w PRL nie zdobyli się na zaatakowanie na przykład krzyży przydrożnych. Na taką odwagę zdobył się tylko obrońca Wojskowych Służb Informacyjnych prezydent Komorowski" - mówi w wywiadzie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS-u tłumaczy, że w całej aferze z krzyżem chodzi o to, by nie powstał pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej, który siłą rzeczy przypominałby o prezydencie Lechu Kaczyńskim. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego obecna władza boi się tego. "Boi się, bo Lech Kaczyński uosabiał to wszystko, czego zaprzeczeniem ona jest, czyli suwerennej, demokratycznej i sprawiedliwej w swoich stosunkach społecznych Polski" - podkreślił prezes PiS-u.

to