Logo Polskiego Radia
IAR
Dominik Panek 10.08.2010

Ciało żołnierza w Polsce: "Bóg tak chciał"

Do Polski przyleciała trumna z ciałem starszego szeregowego Dariusza Tylendy.
Pożegnanie polskiego żołnierza, który zginął w Afganistanie.Pożegnanie polskiego żołnierza, który zginął w Afganistanie.fot.www.isaf.wp.mil.pl

Samolot z ciałem Polaka, który w piątek zginął w Afganistanie, wylądował po południu na warszawskim Okęciu. Żołnierz jest 20. ofiarą polskiej misji w Afganistanie. Został pośmiertnie awansowany na stopień kaprala. W ceremonii jego powitania na Okęciu wzięli udział minister obrony narodowej Bogdan Klich, dowódcy wojskowi, koledzy z jednostki w Gołdapii oraz rodzina. Zabity żołnierz pozostawił żonę Martę i 10-miesięcznego syna, Radosława. "Chcieliście pewnie witać kaprala Dariusza Tylendę kwiatami, a nie wieńcem. Chcieliście cieszyć się z jego powrotu i witać go uśmiechami, a nie łzami. Ale Pan Bóg tak chciał, aby tam na ziemi afgańskiej zostawił swoje życie" - mówił do rodziny minister obrony Bogdan Klich. Wraz z najwyższymi dowódcami minister złożył przed trumną wiązankę kwiatów. Starszy szeregowy Dariusz Tylenda zginął w piątek rano. Rosomak, którym jechał żołnierz najechał na minę-pułapkę. Eksplozja raniła pięciu jego kolegów, ale życiu żadnego z nich nie zagraża niebezpieczeństwo. Pogrzeb zabitego żołnierza zaplanowano na środę w Gołdapii.

dp