Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 12.08.2010

Greenpeace kontynuuje protest pod ministerstwem

Działacze Greenpeace po nocy spędzonej na dachu ministerstwa przechodzą do kolejnego etapu demonstracji.
Transparent wywieszony przez Greenpeace na fasadzie Ministerstwa ŚrodowiskaTransparent wywieszony przez Greenpeace na fasadzie Ministerstwa ŚrodowiskaCzwórka

Działacze Greenpeace, którzy od środy demonstrują przeciw wycince Puszczy Białowieskiej i chcą rozszerzenia parku narodowego, po nocy spędzonej w namiotach pod Ministerstwem Środowiska, przygotowują m.in. pokaz zdjęć z ostatniej wycinki w lesie.

Pokaźny banner z napisem "I love Puszcza", który aktywiści rozwinęli w środę na budynku ministerstwa, na noc został zwinięty. Kilka osób nocowało na dachu budynku. W czwartek rano przystąpili po ponownego rozwijania napisu.

- Nie było sensu, żeby wisiał, kiedy nikt go nie widzi, osoby, które go ubezpieczają, wisząc na linach, mogły też odpocząć - powiedział rzecznik Greenpeace Jacek Winiarski.

Na skwerze na tyłach ministerstwa aktywiści, którzy nocowali w namiotach, planują m.in. koncerty Jacka Kleyffa i Roberta Brylewskiego oraz bębniarzy. - Jeżeli mieszkańcy budynku na tyłach resortu zgodzą się, by na godzinę przesłonić im okna ogromnym ekranem, wyświetlimy na nim zdjęcia z ostatniej wycinki. Jeżeli nie, pokażemy je na rozkładanym ekranie na skwerze - zapowiada dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki.

Greenpeace domaga się zaprzestania wycinki drzew poza ilościami potrzebnymi dla lokalnej ludności i rozszerzenia parku narodowego na cały obszar Puszczy leżącej po polskiej stronie.

sm